Danuś nawet nie wiesz jaka duma mnie rozsadza - i z tego co wyszło i z tego że sie nie poddałam
Z tego miejsca jest najlepszy widok na ogród, o czym nie wiedziałam nim nie weszłam do psiej zagródki.
Jeszcze 2 sezony temu w grudniu to miejsce wyglądało tak:
Ta psia zagródka to właśnie teraz mój salonik
A teraz ...
Kasiula, cudnie wyszło.. to wielka przyjemność mieć takie miejsce, zwłaszcza dla nas, pasjonatów. Ja Cię rozumiem i jestem też szczęśliwa, że Ty jesteś
Obserwowałam poprzedni wpis, a dziś także trafiłam tutaj z ciekawości, czy skończone. Patrzę a tu 19 postów... Myślę, zbudowano Gratulacje.
Tak, Ewo, te wszystkie, i wiele innych mam na swojej liście możliwych do rozmnażania. Mus się pospieszyć z artykułem. W tym roku zamierzam ciąć na sadzonki wszystko, co wyjdzie z ziemi. Doniczki mam, namiot mam, więc już mnie ręce swędzą
Gdzie tam wojna mamy tyle przyjaciół za granicami, kraj miodem i mlekiem płynacy ludzie szczęśliwi
Lepiej u kogoś kurę sobie upatrzyć aby niosła jajka tylko dla ciebie. Każdy ptak,czy zwierzę to obowiązek.
Też kiedyś chciałam wszystko mieć swoje i zaniechałam kupa roboty a pożytku mało. Ale jak ktoś zaprawiony w hodowli czy uprawie nie mam nic przeciwko tylko podziwiam za zapał.
Danusiu wszystkiego dobrego w 2020 roku przede wszystkim zdrowka i wytrwałość i życzę.
Takie odrywane można nazwać, że z piętką. Ja to nazywam odziomkowe, czyli oderwane tuż przy ziemi. Już zaczęłam o tym artykuł. Warto to pokazać, trochę zdjęć mam mało, ale są. Wszystko się przyjęło wtedy, a teraz to już wielkie kępy rosną.
Dobra rada powyżej. Drzewo jest dla nich konkurencją. Chroni jak parasol przed deszczem, a więc otrzymują za mało wody. Drzewo zabiera im także składniki pokarmowe.. Stąd tuje dużo gorzej rosną.
Może ogranicz nieco zasięg korony drzewa? A jeśli to niemożliwe to załóż linię kroplującą, nawet taką okręcaną ręcznie i codziennie odkręcaj na 2 godziny. Zastosuj nawożenie dla iglaków. PH gleby nie ma tu aż takiego znaczenia. W żyznej i wilgotnej glebie tuje urosną.
Czekamy zatem na zdjęcia. Nieduże drzewa - albo kuliste czyli mające w nazwie "Umbraculifera" lub "Globosa" a jeśli nie kuliste to śliwa dziecięca, świdośliwa, klony palmowe.
Też mam floksikowo, ale rozsiane na szczęście, chociaż pomyłki kolorystyczne też mam Ja z kolei rozmnażam floksy w marcu przez sadzonki odziomkowe. I zresztą nie tylko floksy, także rozchodniki a w tym roku zamierzam wypróbować także wszystko, co się da odciąć od rośliny matecznej.
W takim celu jest szczepiona, że zraz (czyli to co na górze - część szlachetna) to całkiem inna brzoza. Mylnie piszesz że to podkładka. Podkładka to jest to, co "żywi" zraz, czyli jest na dole i rośnie w ziemi.
Nie chodzi o żadem mix, chodzi o to, że taka brzoza szybciej będzie rosła na zwykłej brzozie. Brzozy w szkółkach w sposób "przemysłowy" się nie rozmnaża przez sadzonkowanie gałązek, rozmnaża się ją w szkółkach właśnie przez szczepienie.
Amatorsko możesz próbować ukorzeniać sadzonki, podobno się udaje. Poczytaj na forach.
Pokaż zdjęcia tych egzemplarzy. Cięcie takich brzóz to nie jest jakiś schemat, ich się nie tnie w zasadzie. Jeśli chcesz bardziej rzadko gałęzie to po prostu wytnij te, które uważasz że jest ich za dużo.
Ja floksy też lubię i zrobiłam sobie u siebie takie "floksikowo" Mam sporo odmian i okazało się, że za dużo kolorów w jednym miejscu. Muszę część przenieść w inną część ogrodu. Co za dużo to nie zdrowo U mnie floksy maja siewki i dzięki temu mam dwie nowe odmiany. Trzecia siewka powtórzyła cechy rośliny matecznej, ale ma większy i ładniejszy kwiatostan.
Poczytałam o kurach. Coraz więcej osób pisze, że chce je hodować. Kondzio ma śliczne kury, można się w nich zakochać. Tak mi się wydaje (a może się mylę), że pomalutku ogrody staja się też użytkowe. Ja na przykład nie wyobrażam sobie ogrodu bez owoców, a teraz i bez warzyw.
Danusiu, życzę Wam wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Tak sobie myszkuję po internecie, szukam inspiracji, ogrodów w jakich nie byłam i przypadkiem natknęłam się na amerykańską stronę z gotową wycieczką do Belgii...hmm tam jeszcze nie byliśmy. Chociaż w przyszłym roku ograniczam ilość wyjazdów do..jednego, nie czterech.