Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród Nebel 15:03, 03 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Nie mam w swoim ogrodzie rododendronów /zbyt duży problem z opuchlakami/. Ale azalie japońskie rosną i kwitną wyśmienicie. Wszystko jeszcze bardzo młode, bo taki jest mój ogród. Cały czas jeszcze w budowie.


Ogród Nebel 14:57, 03 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Hortensja jest również jedną z nich.

Ogród Nebel 14:55, 03 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Lubię te rośliny, które są niepozorne, ale w swoim czasie stają się prawdziwą ozdobą ogrodu. Trzmielina omszała.
Ogród Nebel 14:52, 03 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Na wiosnę obcięłam bardzo radykalnie klon. Tak teraz wygląda 3.06.2022.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:31, 03 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24122
Do góry
Iryski reticulata mi wyginęły, a ten cebulowy irysek holenderski wciąż trwa na stanowisku.



Już zacieram łapki na zbliżające się kwitnienie tawułek.



Bez Black Lace Eva bardzo mi zmarniał ze względu na rozrastającego się obok lilaka węgierskiego. Sporo słońca w dolnych partiach zabierają mu sąsiadowe tuje. Do okresu świetności już pewnie nie powróci, ale kwiatki będą.



Miłego weekendu! Zbieram się do cięcia cisów i bukszpanów.







To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:18, 03 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24122
Do góry
Rok temu nabyłam do ogrodu polecanego przez Ewę/ Andę miniaturowego przewrotnika czerwonołodygowego. Ładnie się rozrósł. I cieszy oko. Zdecydowanie łatwiej go wkomponować w rabaty niż ostroklapowego. Dobrze sobie radzi w półcieniu.







Polubiłam też kocimiętkę Persian Blue. Tę będę dzielić, bo znakomicie nadaje się na obwódkę rabat. Bardzo mi się podoba zestawiona z żurawką Obsydian i seslerią jesienną.



Zwykłe kukliki dobrze się prezentują nawet po kwitnieniu. Przez jakiś czas zostawię te łodyżki.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:47, 03 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24122
Do góry
Kawa napisał(a)
Haniu
napawam się tymi twoimi widokami
co cudownie po prostu
w sumie to nie mam słów żeby wyrazić swój zachwyt

makaronik no wygląda pysznie


Kawciu, myśmy się wszystkie bardzo rozwinęły ogrodniczo na tym forum. Niemal każdy wątek pozwala na napawanie się widokami. Twój też.

czas piwonii
Bowl of beauty



chińskie NN





I dwa zdjęcia do teleturnieju wiedzy o roślinkach.
Wymień rośliny, które Gruszka wcisnęła na tę rabatę. Dla ułatwienia część roślin już wycięła.





Ogród prawie wymarzony … 13:38, 03 cze 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8940
Do góry
Moje róże na skarpie całe w pąkach i dłłuuugich badylach . I jak ja mam je lubić ???
Wyciąć te pędy?





To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:35, 03 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24122
Do góry
Roocika napisał(a)
Haniu, melduję, że czytam i oglądam i się zachwycam.

Cudny warzywnik i te łany irysów


Kilka lat temu pisałam, że marzę o czasie, kiedy dom zatopi się w zieleni. I chyba się udało.
Przedpłocie z łanem kocimiętki.







I strona prywatna (zielona kolumna to powojnik, po bokach ma jeszcze róże)





Irysy syberyjskie dopisały. Bródkowatych w tym sezonie kwitnie niewiele. Późnym latem dzieliłam stare sadzonki. W tym sezonie mają niestety tylko listki. Może za rok zakwitną.



Migawki z ogródka 13:31, 03 cze 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13067
Do góry
Skoro już siedzę prawie w pozycji żaby
Ogrodowe marzenie Mrokasi 13:03, 03 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20032
Do góry
No to pokazuję bonsajową. Wiem, że to mało ogrodowiskowa koncepcja, nie musicie chwalić ale na nic lepszego nie wpadłam. Mam nadzieję, że jak roślinki podrosną to będzie fajnie i co najważniejsze psy tego nie zdemolują.
Hortensjowo 12:04, 03 cze 2022


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Helen napisał(a)

dzisiaj


Helen, mega Jestem pod wrażeniem jak się rozszalałaś Jak mężaty przeżył to uszczuplanie trawnika?
Ogród kwiatowy 11:46, 03 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12955
Do góry
violaskom napisał(a)
agrostemma Purple Queen


Już Ci kwitnie? Moja dopiero we wczesnych pąkach.
Jak reszta wysiewów?
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 11:36, 03 cze 2022


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Margerytka40 napisał(a)






Kochana, ja to się boję otwierać powiadomienia od Ciebie, bo mi od razu szczęka gdzieś ucieka. Cudy łan kocimiętki! Właśnie, te łany to Ci robią mega robotę

Pomnisz jaka to żurawka? Śliczne różowe kwiatuszki.
Ranczo Edy 11:30, 03 cze 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13955
Do góry
Kasiek napisał(a)


Cieszę się mszyca trzaśnięta póki co hii

Migawki z ogródka 11:29, 03 cze 2022


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
tulucy napisał(a)
Boję się po zdjęciach Anuli wrzucać moje. W dodatku z telefonu. Ale co tam. Raz się żyje.

Taki mam widok teraz, jak przysiądę w moim kącie roboczym.


Ty się nie bojaj, tylko wstawiaj A tak zerkałam w stronę tych liliowców, ale z braku słońca nie zrobiłabym takiej foty jak ta

Co do przekładania obrzeży, to taki ogrodowiskowy stan umysłu Normalka Mnie nie dziwi
Migawki z ogródka 11:23, 03 cze 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13067
Do góry
Perfekcjonizm? Zidiocenie? Będę przekładać ze 6 mb obrzeża, bo "będzie lepiej".

Rozpoznanie szkodnika 11:16, 03 cze 2022

Dołączył: 03 cze 2022
Posty: 5
Do góry
Co zaatakowało moje roślinki? Takie same są też na wiciokrzewie a nawet na drabince przy wiciokrzewie
Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 11:04, 03 cze 2022

Dołączył: 03 cze 2022
Posty: 3
Do góry
Cześć! Świetny wątek, niesamowita ilość wiedzy. Chciałbym również podzielić się z Wami podsumowaniem moich zmagań i podpytać o wskazówki.

[pełna historia, dla wytrwałych]
Teren to ogródek 150m2 po budowie domu przed dewelopera, głównie średniej jakości ziemia polna, na głębokości około 30cm pojawia się glina wymieszana z ziemią. Grunt przerobiłem mocną glebogryzarką, wybrałem około tonę kamieni i gruzu (nie przesadzam), wygrabiłem całą starą darń i tyle ile się dało kłączy perzu itd. Musiałem odrobinę podnieść poziom gruntu, wykorzystałem ziemię z polecanego w okolicy centrum ogrodniczego - mieszanka ziemi ogrodowej z 15% leżakowanego torfu i domieszką piasku dla rozluźnienia. Ziemia miała naprawdę fajną konsystencję - idealny poziom lepkości/sypkości. Przy okazji teren starannie zniwelowałem, lekki spadek odchodzący od budynku itd, w sumie wyszło średnio około 5cm warstwa nowej ziemi. Teren zwałowałem małym walcem, odczekałem 2 tygodnie przy okazji czekając na opady. Woda pięknie wsiąkała, nadmiar spływał pięknie w stronę ogrodzenia i wsiąkał momentalnie po ustaniu opadów. Wszystko zwiastowało sukces, no może poza pominięciem etapu wymieszania nawiezionej ziemi z rodzimą.

Dokładnie miesiąc temu obsiałem teren mieszanką Barenbrug Blue Resilient, zużyłem 5kg na 150m2. Ziemia przegrabiona przed siewem i po siewie, część nasion znalazła się pod ziemią a część na powierzchni. Na koniec wałowanie, ale niezbyt intensywne żeby nie zrobić skorupy.
Pierwszy tydzień - totalna susza, 20-25 stopni, podlewanie 2 razy dziennie po 2-3 l/m2 (teraz wiem że to wcale nie tak dużo jak mi się wydawało)
Po tygodniu przyszła wichura, działka w wietrznym miejscu więc w kilku miejscach wywiało wierzchnią warstwę luźnej ziemi, razem z częścią nasion. Sporo nasion zebrało się pod płotem, w ramach interwencji rozdystrybuowałem je ponownie na swoim miejscu. Nie brzmi idealnie, ale co zrobić, jakoś ratować trzeba
Tydzień temu podsiałem dodatkowo owe placki świeżymi nasionami w miejscach, w których nic nie wschodziło.

[tu już konkretniej]
Sytuacja obecna - miesiąc od wysiewu. Wzrost trawy jest naprawdę wolny, taką mieszankę zresztą wybrałem więc nie ma się co dziwić. Nie przewidziałem jednak, że trawa może zacząć przegrywać z chwastami. W międzyczasie było trochę dni deszczowych i wtedy obserwowałem dosłownie skokowe wzrosty. Podlewam mimo wszystko codziennie, czasem nawet w dni deszczowe. Widzę, że zdecydowanie lepiej rośnie w miejscach gdzie po deszczu zbiera się woda. Nie tylko pod względem wysokości trawy ale również gęstości.

Trawa ma obecnie około 4cm, w gęstszych miejscach może 6 cm. Chwasty zbliżają się do 8 cm.

Moje dylematy:
1) Kiedy kosić? Boję się uszkodzić to co wykiełkowało, ale chciałbym też utrudnić trochę życie chwastom.
2) Dosiewać? Rozważam dosianie 2-3 kg, po całości z wyłączeniem kilku miejsc gdzie trawa radzi sobie całkiem nieźle.
3) Nawozić? nie planowałem nawożenia w pierwszym roku, ale może to błąd?
4) Ratować sytuację w jakiś inny sposób czy czekać cierpliwie, nawadniać intensywnie i jakoś to będzie?

Tak wygląda teren boju z daleka


Jest trochę lepszych miejsc - o takich


Średnia jest powiedzmy taka


Ale są też miejsca gdzie trawa jest strasznie rzadka, chociaż widać jeszcze sporo nasion, które nie wystartowały


No i chwasty - część obszaru wygląda jak uprawa lebiody i chwastnicy, pomiędzy którymi próbują przebić się małe kiełki trawy


Cóż czynić?
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 10:58, 03 cze 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13067
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Kocimiętka Walker's low na drugim planie



Pięknie. I tak przestrzennie. Ja lubię mój busz. Ale nie ukrywam, że brakuje mi przestrzeni. Może kiedyś gdzieś
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies