Iwonka
22:08, 24 paź 2022
Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Gosiu, jeśli jest wena to faktycznie mam w sobie duże pokłady cierpliwości do takich drobiazgów, bardzo mnie to uspakaja i relaksuje. Zawsze lubiłam suszyć liście w książkach, z synami robiliśmy zielniki. Teraz czytam piękną książkę sprzed lat o roślinach łąkowych, jest lekko pożółkła, pełna ślicznych grafik.
Madzia, liście miłorzębu od lat uwielbiam, co roku mam je w słoiku ze świecą. Tym razem spontanicznie pomyślałam o wianku. Zdążyłam w ostatniej chwili, nie chciałam, aby był zbyt żółty.
Fotki jakieś tam jeszcze mam, coś wrzucę, choć mam wrażenie, że ciągle pokazuję to samo
Sylwia, robiłam małe bukieciki i mocowałam do słomianego koła po starym wianku. Mam nadzieję, że liście ładnie się zasuszą...
Madzia, liście miłorzębu od lat uwielbiam, co roku mam je w słoiku ze świecą. Tym razem spontanicznie pomyślałam o wianku. Zdążyłam w ostatniej chwili, nie chciałam, aby był zbyt żółty.
Fotki jakieś tam jeszcze mam, coś wrzucę, choć mam wrażenie, że ciągle pokazuję to samo
Sylwia, robiłam małe bukieciki i mocowałam do słomianego koła po starym wianku. Mam nadzieję, że liście ładnie się zasuszą...
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka - Wzgórze chaosu