No tak, ja dla symbolu kupiłam wczoraj 15szt. hiacyntów. I jedną lilię z tych wysokich. A marzą mi się w jednym miejscu jeszcze te niskie białe lilie.
A do Ciebie jeszcze nie dotarłam, jestem teraz z doskoku o bliżej nieokreślonych dniach i porach
Dużo w tym roku narobiłam sadzonek, a tu siedzą sadzonki lawendy czekające na przyszłą wiosnę
dzięki Sebek ale to tylko fragmenty, tyle jeszcze do zrobienia, są takie syfiaste zakątki że szok.
co do miskanta to kupiłam u Kurowskich, pani mówiła ze nie żaden holender tylko od początku polski - ze może niby odporniejszy ? no nie wiem czy w takiej szkółce mogły być pomyłki ...
Jak zobaczysz w jakim cyrku rosną to nie będziesz się dziwić tylko padniesz - na samą myśl robię się czerwona. Mniszek już nie robi na mnie wrażenia, teraz pierwszy jest cyrk