Jezzu Jazzy przejdź już na następny level, bo na tym depresyjnym za długo siedzisz. Nie masz brzydko, tylko może nie doskonale. Wnieś trochę optymizmu w czarną d..., bo się tam wszystkie pozałamujemy.
Słyszała???? Głowa do góry. Tak jak napisałaś: nie ma tego złego, coś lepszego...Zawsze o tym pamiętaj Cmokam na poprawę humoru
ps. Dzisiaj jadę po thuje i bucki obaczę....banan od rana, więc Ci troche pozytywów przesyłam
Marta - rośliny po lecie umeczone są, a my z nimi Zresztą ja też zawsze na początku września miewam stany przeddepresyjne Głową do góry i myśl o następnym sezonie I kombinuj by być w niedziele w Wojslawicsch Będę Cię nudzić jeszcze 1.5 tygodnia o to
U mnie dochodzi jeszcze podjadanie czekolady-w dużych ilościach dodam-i oszukiwanie się, że do przyszłego lata daleko. A potem na plaży trzeba w kostiumie paradować?Jak się pytam, kiedy moda na lata dwudzieste-trzydzieste minęła?