Martuś ja nie obcinam roślin po przesadzeniu
Nowe rabaty zawsze tworzę jesienią ale jako ciekawostkę dodam że brzozowa powstała chyba jakoś w ….czerwcu albo i lipcu ale tu nasadzenia były z doniczek.
Horty przesadzam już trzeci raz i zostawiam takie suchelce aż do lutego- potem dopiero ścinam - to samo z trawami .
A i rozchodniki dzieliłam w lipcu i zobacz jakie cuda
Zapewne nic im nie będzie
Zdjęcie z frontu prac. Widok od strony tarasu. Na wprost, gdzie jest wyrównana ziemia, dosiałam trawę. Na lewo rozrzuciłam obornik. Właśnie tam będzie brzozowa rabata z wrzosami, wymiary ok. 7,5 x 4 m. Suszarka na pranie oczywiście wyleci, choć jak widać jeszcze się broni
Gaura przypadla mi do gustu, ciekawe czy biala przezimuje.
Hortensje fakt ładne w tym roku, liście trochę pożarte, ale kwiaty obrodziły Sprawdziło się też moje kaskadowe cięcie, wyglądają jak wodospad
Aneta brzozowa fajnie wyszła- delikatna jak na ten rok bo w przyszłym podwoi objetość,
Fota z gaura boska i horty masz w ładnym stanie-moje w wiekszości popalone.
odnośnie piwonii-liscie zostawiam aż sie przebarwią i jak robioą się już bardzo brazowe obcinam do zera
Judith teraz brzozowa mi się naprawdę podoba, jeszcze czosnki powtykam gdzie się da
Zmiany niewidoczne bo jeszcze nie są gotowe
Przy murze tylko darń zdjęta, laurowiśnie posadzę jeszcze teraz jesienią, czekam na eMa z przesunięciem nawadniania i kostkę na obwódkę.
Druga rozgrzebana rabata przy orzechu jest tylko powiększona na miskanta Lady im Red, będę kończyć jutro, także wszystko aktualne
Aneta, brzozowa rabata wygląda super . Wpasowałaś się dobrze między korzenie i sąsiedztwo brzozy nie ma wpływu na kondycję roślin. Super!
Dechy na elewacji też super, natomiast zmian na rabacie w ogóle nie dostrzegłam .
Pamiętam natomiast rozkminkę z aranżacją miejsca przy murze - chyba właśnie tam, gdzie planujesz laurowiśnie …? Jak tam plany? Aktualne?
Tak brzozowa mi się podoba, widzę ją z okna kuchennego i się uśmiecham
Horty to Limelight i one mi się nigdy nie przypalały a mają wystawę słoneczną, nie wiem dlaczego mają dobrą wilgotność, może trochę drzewa je ocieniają.
Dziś walczyłam przy jednej brzóz szerszeniami. Mam w dachu jednego z budynków od lat i pozwalam im żyć bo krzywdy nam nie robią, ale brzozy uśmiercić nie pozwolę, a przy szyjce korzeniowej w ziemi, albo pod kora urządzają sobie drugie gniazdo zabierają do jego budowy korę brzozie, już sporą ranę zrobiły jakieś 12-15 cm w zaledwie kilka dni.