Od godziny nic nie robię, tylko googlam te drzewa! Ile ich jest..?! Masakra!
Jak Wy to ogarnięcie w tych Waszych wielogatunkowych ogródkach !?
A tak serio to dziękuję Wam dziewczyny.
Chyba sobie jutro rozpiszę na kartce te wszystkie drzewa z kolorami, wymiarami i rozmiarami...
Bo chciała bym, żeby taki osobnik nie przekraczał nigdy wysokości 4m.
Przy okazji - coś mi podżera ussuryjskiego Kojarzę, że półkoliste wżery to opuchlaki...?
Do tej pory ich nie miałam...
Czy jest jakiś sposób, oprócz ręcznego zbierania nocą przy świetle czołówki?
Niestety, nie mam zdjęcia... Jakby było potrzebne, zrobię jutro...
Elu, czytałam u Madzi, że nie masz szczęścia do klonów palmowych. A może klon ussuryjski. Mi jakaś dobra duszyczka z ogrodowiska podpowiedziała go i mam. Nawet sztuk 5. Tej wiosny posadzone. To na razie patyczki ale mam nadzieję na piękne klony.
Jesteś pewna? on nie takie mrozy i zawirowania pogodowe znosi, i raczej nie choruje... Może jeszcze chwilkę się wstrzymaj...? nie ma nic życia...? bo wiesz, u mnie wszystko tak bardzo do przodu, że może nie warto sugerować się tymi zdjęciami...
A tu śliwy od drugiego sprzedającego. Jedna jest jeszcze nie wsadzona a jeszcze jedna "poszła" do ogrodu przy starym domu. Te zdjęcia są szczególnie dla Sarenki.
Tu glediczja, jeszcze cienki kijek.
A tu klon ussuryjski. Też jeszcze mały. To ten na pierwszym planie.
Hmm miskantów nie brałam pod uwagę ale jak już to chyba wolałabym te nie kwitnące gracki lub ml one super komponują się z hortensjami. Hortensję chciałabym magical moonlight.
Chciałabym poduchy z cisa nie kulki.
Żurawki odpadają, to chyba jedyne rośliny które mi się jakoś specjalnie nie podobają.