1. Rabata, rosną na niej:
4 hortensje limelight
Jodła kaukaska
Perukowiec Royal Purple (zaznaczone na różowo wszystkie rośliny o bordowych liściach)
Był jeszcze wiąz wredei ale został przeniesiony w tym roku.
2. Rabata 'wstydu'
Noooo tutaj dzieje sie niedobrze. To moja pierwsza rabata, a w zasadzie miejsce gdzie próbowałam w 2019 powpychac przypadkowe rośliny, później już było tylko gorzej dlatego robi za składzik roślin. Generalnie planuje ją zlikwidować zupełnie więc powiem tylko, że rosną na niej :
Świerk kłujący (srebrny) jakaś choinka po świąteczna, cztery azalie golden light, jałowiec żółty, dwa bukszpany, kula thuja (danica?), cztery kostrzewy sine, tawuła żółta, thuja jakaś w odmianie Gold bo żółta, thuja szmaragd.
Jednym słowem mix okropny
3. Rabata za domkiem dzieci/ za palcem zabaw.
Tutaj mam :trawy iperata cylindryczna Red Baron, dwie bordowe żurawki, pare funkji, a za nimi hortensje anabelle (3 - 4 sztuki, w tym jedna młodziutka samorodek).
Ta rabata również będzie zlikwidowana (przeniesiona).
* celowo pominęłam dluga rabate z numerem 4, ją opiszę w drugim poście

, a to miejsce w tym roku zostało zmodyfikowane.
Rosły tu :
Jodła kaukaska, jodła taka zwykła (choinka), 4 berberysy czerwone z zielonym obrzeżem, trzy lilaki fioletowe (potocznie bez), wierzba mandżurska i jaśminowiec (bezwonny).
Teraz został tu przeniesiony kojec psa, więc berberysy, jaśminowiec, i bzy zostały wysadzone. Część wsadzona na drugą działkę, cześć usunięta wgl. Została tylko jodełka kaukaska i wierzba, a przeniosłam tu dwa wiązy wredei, które chciałam schować przed słońcem, ale w sumie i wzrokiem, jakoś nie przypadły mi do gustu, ja ogólnie nie wiem dlaczego, ale nie lubie roślin w żółtym odcieniu.
5. Rabatka która powstała za kojcem psa, żeby poprawić estetykę :
Została zlikwidowana w tym roku, ale rosły na niej:
3 kule globosa (żółtawe)
Rozplenica ( nie pamiętam odmiany golden coś) i wiąz wredei (o którym pisałam wyżej).
Kule znalazły nowego właściciela

rozplenica i wiąz przeniesione.
Kojec psa stał przed rabata nr. 5 po lewej stronie od basenu.
Obecnie został przeniesiony na koniec działki za domkiem dzieci ( oddzielony żywopłot em z brabantów). Mamy tam zrobioną drugą bramę wiazdową/wyjazdowa na resztę działki.
Za rabata wstydu mąż ma swój ukryty za choinami warzywnik i maliny. Dalej stoi garaż blaszany , a za garażem składzik na łopaty, rowery, opony itd i mauser z wodą (łapiemy deszczówkę z dachu garażu)