Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

W Kruklandii 10:37, 28 maj 2016


Dołączył: 01 wrz 2014
Posty: 2082
Do góry
Juzia napisał(a)
I mam plagę robactwa znowu...

Tutkarz brzozowiec ciągle działa.
Miodówka jednak niepokonan.
Naliściak drzewoszek w ogromnej ilości....najwięcej na brzozach.
Trochę mszyc na dereniu
Pienik ślinianka na różach
i Niszczylistka znów zaczyna.

Ale jeszcze się nie poddaję.
Wrotycz i HT. Na razie żadnej chemii.





Dużo tego robactwa masz u siebie Ja tylko mszyce wybijam namiętnie na resztę nie zwracam uwagi
W Kruklandii 10:23, 28 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41436
Do góry
I mam plagę robactwa znowu...

Tutkarz brzozowiec ciągle działa.
Miodówka jednak niepokonan.
Naliściak drzewoszek w ogromnej ilości....najwięcej na brzozach.
Trochę mszyc na dereniu
Pienik ślinianka na różach
i Niszczylistka znów zaczyna.

Ale jeszcze się nie poddaję.
Wrotycz i HT. Na razie żadnej chemii.



Nasz przydomowy ogródek 22:03, 27 maj 2016


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Zbyszek mieszałeś razem wrotycz z pokrzywą ? piękne kwiatki Wam rosną, moje krzewiaste już płatki pozrzucały teraz czekam na majówkę i ITOH pozdrówka
Ogród wyrozumiały 21:55, 27 maj 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
Olili napisał(a)

U mnie lało ale z węża

naturalnego powiadasz ...może i dałoby radę..tylko nie wiem co .Jeśli np. wrotycz (uwaga tylko przykład ,bo się nie znam) to nie uzbieram (no nie dam rady i nie znam kogoś kto by się na wrotyczu znał,by zlecić ,żeby mi nazbierał)


To pozostaje psiknac ale jak innej rady nie ma to trzeba
Ogród wyrozumiały 21:53, 27 maj 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Do góry
katiaxx napisał(a)
U mnie nieźle lunęło Iza a może coś naturalnego na zdobniczki - czy nie da rady ?

U mnie lało ale z węża

naturalnego powiadasz ...może i dałoby radę..tylko nie wiem co .Jeśli np. wrotycz (uwaga tylko przykład ,bo się nie znam) to nie uzbieram (no nie dam rady i nie znam kogoś kto by się na wrotyczu znał,by zlecić ,żeby mi nazbierał)
W Kruklandii 11:24, 27 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41436
Do góry
babka napisał(a)
Też wczoraj dojrzałam szkodnika na buksach, mówisz mlekiem potraktować, skuteczny sposób czy raczej HT od razu ?


Wiesz co.... przeszłam się teraz po bukszpanach....i jednak nie wszystko zabiłam
Ale będę twarda!
Dzisiaj wrotycz do podlewania, a za jakiś czas HT.
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:07, 27 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Marga napisał(a)
Przykro mi Reniu, że masz takie straty
Przepisy na opryski przepisałam sobie, bo jeszcze żadnego naturalnego oprysku u siebie nie robiłam, a kosodrzewina mi zaraz padnie.
Wrotycz jest chyba cały trujący, ale z kwiatkami łatwiej go znaleźć.
Piękne fotki robisz


Raz na wozie, raz po wozem - samo życie
Wczoraj wypatrzyłam, że kolejny miskant wypuścił jedno źdźbło, ale co z niego będzie jak końcem maja jest w takim stanie zaawansowania - znaczy marnym?



Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Dalie można wysiewać z nasionek. Może faktycznie trafiłam z typem jako ta ślepa kura ))


Nie widziałam gdzie indziej u siebie takich siewek, to może faktycznie to coś niechwastowego. Dziś muszę wysadzić wszystkie rośliny z tego miejsca, bo kojec dla psa tam będzie. Przepikuje do doniczek... Poczekamy, zobaczymy.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Szkoda roślin , ale na aurę nie mamy wpływu Głowa do góry u mnie dwa lata temu w przydomowym w czerwcu gradem tak sprało , że kwiatki w zasadzie przestały istnieć i powiem Ci , że tak mnie zaskoczyło tempo w jakim się regenerowały i kwitły masowo jakby walcząc o przetrwanie, byłam mega zaskoczona

A spróbuj jeszcze podlać nadmanganianem potasu, Alinka podlewa tym clematisy jak chorują tylko jeszcze czosnku dodaje, ja podlałam samym i pomogło to może różom też pomoże


Czosnek jest bakteriobójczy i manganian też odkaża. Będę robić też gnojówkę ziołową - nie zaszkodzi.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Wytłumaczcie mi, bo coś mi umknęło. Wcześniej czytałam, że ktoś zdiagnozował u tej róży mączniaka rzekomego. On jest wskaźnikiem skażenia gleby?

Podlewałam tą miksturą Alinkową clematisy wczesną wiosną. Ma to zapobiegać uwiądowi powojników. Rosną jak oszalałe.


Przy mączniaku, czy innych chorobach grzybiczych zarodniki chorób znajdują się na liściach rośliny. Choroby objawiają się zazwyczaj żółknięciem, przebarwianiem i opadaniem liści, dlatego zaleca się obrywanie chorych liści z krzaka. Ale wiadomo, że zawsze coś tam spadnie na ziemię w ściółkę, czego człowiek nie zauważy i nie wyzbiera. Te opadłe liście są nośnikiem choroby w kolejnych sezonach.
Chciałabym posadzić po chorej róży nową. Wiadomo, że są sposoby jak sadzenie w kartonach itd. Ale myśląc przyszłościowo chciałabym wyeliminować te patogeny ze ściółki i podłoża, skąd moje "odkażanie gleby". Może to nie fachowe określenie, ale wyjaśniłam jak umiałam o co mi chodzi
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 20:47, 26 maj 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Do góry
Przykro mi Reniu, że masz takie straty
Przepisy na opryski przepisałam sobie, bo jeszcze żadnego naturalnego oprysku u siebie nie robiłam, a kosodrzewina mi zaraz padnie.
Wrotycz jest chyba cały trujący, ale z kwiatkami łatwiej go znaleźć.
Piękne fotki robisz
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:57, 26 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
katel napisał(a)
Ile ciekawych informacji o naturalnych opryskach . Jak się wrotycz zbiera to same liście czy musi być z kwiatem? U mnie opuchlaki się pojawiły a wrotycz nie kwitnie jeszcze - może być bez kwiatów?


W tym roku wrotyczu jeszcze nie zdążyłam zrobić, ale dziewczyny robią z samych liści bez kwiatów, a nawet takie miksy gnojówkowe pokrzywa+wrotycz i inne wariacje
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:46, 26 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Ile ciekawych informacji o naturalnych opryskach . Jak się wrotycz zbiera to same liście czy musi być z kwiatem? U mnie opuchlaki się pojawiły a wrotycz nie kwitnie jeszcze - może być bez kwiatów?
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:03, 26 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
kotek to na bank nie cleome , ale na chwast też nie wygląda zostaw niech jeszcze podrośnie to może się sprawa wyjaśni


W tym miejscu rósł jeszcze tytoń, ale to też nie on. Na razie nie mam czasu, więc może faktycznie dam im podrosnąć.


iwka napisał(a)
takie chwasty też mam myślałam że perovskia sie tak bujnie wysiała


Ja już w tamtym roku hodowałam chwasta, bo myślałam, że to dziwaczek od Aliniak Po miesiącu odwiedziły mnie obie z Margaretką i dopytują, co to za "tajemnicza" roślina, a tu zonk. Widocznie dziwaczek się nie przyjął, akurat w tym miejscu chwast się wysiał, którego nieopatrznie pielęgnowałam

sylwia_slomczewska napisał(a)
Gnojówkę nastawiam mieszaną skrzyp + pokrzywa jednocześnieW zeszłym sezonie dodawałam jeszcze wrotycz teraz czasu brakło na zrywanie po granicach


Ja pokrzywę mieszam z glistnikiem, wrotyczem, ale nie ze skrzypem ani żywokostem. Skrzyp zazwyczaj zaczynam używać jak się już pokrzywą nie podlewa, ale w tym roku muszę wcześniej.


Kawa napisał(a)
hej Reniu szkoda róży
piękne ale kapryśne co/


No trochę kapryśne jak to królowe.
Nie wiem czy to prawda, ale spotkałam się z opinią, że róże zaczynają chorować dopiero w trzecim sezonie.

Jana napisał(a)
jesteście skarbnicą wiedzy z tymi przepisami, muszę je zanotować bo w tym nawale wiadomości się zgubią.....czytałam, że jednak wywaliłaś tę różę, szkoda, ładnie wyglądała przy studni


Ja wszystkie przepisy kopiuje od razu do jednego pliku, bo potem nie do odszukania.
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 09:09, 25 maj 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86189
Do góry
Gnojówkę nastawiam mieszaną skrzyp + pokrzywa jednocześnieW zeszłym sezonie dodawałam jeszcze wrotycz teraz czasu brakło na zrywanie po granicach
Ranczo Szmaragdowa Dolina 09:37, 24 maj 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86189
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


To odmiana margetyki.. złocień, jastrun, mam takie dwa rodzaje, jedną kupiłam jako ..wrotycz!!! Jak widać chodzi to pod dziwnymi nawami

Ale w takich szkółkach z renomą można by oczekiwać, że się bardziej z nazewnictwem postarają wiele odmian było wcale nie opisanych
Ranczo Szmaragdowa Dolina 07:55, 24 maj 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

taki śliczny opisany jako krwawnik , ale kwiaty ma jak margaretka



To odmiana margetyki.. złocień, jastrun, mam takie dwa rodzaje, jedną kupiłam jako ..wrotycz!!! Jak widać chodzi to pod dziwnymi nawami
W Kruklandii 13:42, 23 maj 2016


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
Ja leje z konewki ...ale gdzie moim rabatka do waszych ogrodów .
Żeby wszysko polać muszę mieć ok 20 konewek
Pojemnik mam taki że akurat mi na te 20 konewek wystarczy .
Dzisiaj wyleję pokrzywe i nastawię wrotycz
W Kruklandii 11:12, 23 maj 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Do góry
Juzia napisał(a)


Jak znajdę gdzieś skrzyp to i z niego zrobię
Tylko u mnie w okolicy nic prócz mniszków nie ma
Wrotycz mam już miejscówkę zlokalizowaną, a reszty muszę poszukać

Wpadnij do mnie. Wiadro uzbierasz jak nic.
W Kruklandii 11:03, 23 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41436
Do góry
Anda napisał(a)
Juzia, to nie zapomnij o skrzypie polnym na wzmocnienie tkanek roślin. Wtedy tak się ich choroby nie imają. Tylko wiesz, to potrwa zanim się naprawdę wzmocnią. Wiesz, fajnie, że tak naturalnie wspierasz Twoje rośliny. Wszystkim to wyjdzie na dobre


Jak znajdę gdzieś skrzyp to i z niego zrobię
Tylko u mnie w okolicy nic prócz mniszków nie ma
Wrotycz mam już miejscówkę zlokalizowaną, a reszty muszę poszukać
W Kruklandii 11:01, 23 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41436
Do góry
Matka napisał(a)
mniszek, wrotycz, pokrzywa, itp wszystko do jednego kubła?


Nie no...oddzielnie. I nie na raz....bo co?
W Kruklandii 10:56, 23 maj 2016


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
mniszek, wrotycz, pokrzywa, itp wszystko do jednego kubła?
W Kruklandii 10:53, 23 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41436
Do góry
Anda napisał(a)
Uff, nadrobiłam trochę i do fotek się dokopałam. Pięknie masz. Fistaszek super wygląda. No muszę przyznać, mimo, że też raczej za kołem byłam.
Ale na te gnojówki się zawzięłaś Wrotycz, pokrzywa, żywokost, HT... Czy mniszka też już przerobiłaś na gnojówkę? Podziwiam pracowitość


Żywokostu nie mam, pokrzywy jeszcze nie znalazłam (w sumie to wiadra nie mam już wolnego, to poczekam) Zrobiłam gnojówkę z mniszka właśnie i z wrotyczu.
HT już też mam I mam wywar z wrotyczu na zaś

Zawzięłam się, bo widzę że chemia pomaga tylko na chwilę. Co z tego, że jedne robactwo zabije, jak za chwilę drugie się pojawia. Jak rośliny słabe to cały czas będą coś łapać. A ja mam słabą ziemię więc i rośliny słabe. W nawozy sztuczne też nie wierzę.

Fistaszek się obronił widzę I dobrze
Dzięki za pochwały!!!

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies