Nic na razie nie rób, przekwitnie przytniesz porzadnie, rozkrzewi sie w tym seoznie. Jesli mnei skleroza nie odpadnie pokaze jak mój palibin w 2012 roku wyglądal
Ja walnelam kilka dni temu chemia, pierwszy raz w ogóle pryskałam na miodunke.. Wcześniej (w poprzednich latach) chyba też ją miałam, listki były zwiniete, ale nie znałam się, więc nic nie robiłam.
Ale do sedna- co to znaczy że szkodnika nie widać? Ja go w ogóle nie widziałam, tylko te jego białe odchody, nitki czy co to tam jest..