07_Rene
08:22, 26 maj 2016
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Dziewczyny,
Wczoraj wykopałam róże przy studni (pisałam już u Andy). Chyba za późno bo już pierwsze zżółknięte listki z Bonik oberwałam
. Rośnie mi w szpalerze 12 krzaczków, więc perspektywa leczenia mnie trochę przeraża. Muszę odkazić ziemie.
Zrobiłam oprysk z octanu wapnia. Przez weekend zrobię wywar z szałwii, czosnku i cebuli, żeby odkazić podłoże. Wybiorę się po skrzyp na gnojówkę. Boniki podlewałam już dwukrotnie gnojówka z żywokostu, więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
Wczoraj wsadziłam do gruntu resztę stipy, dziwaczka trochę naparstnicy, ale wieczorem podał u nas grad i widziałam, że zniszczył część stip i łubiny. Część liliowców chyba nornice podgryzły i pąki kwiatowe uschły
ale jakieś kwiaty będą.
Poza tym przymrozki załatwiły mi pół magnolii Aleksandriny, ciągle czekam czy ogarnie się miłorząb (jednego listka nowego wypuścił, reszta omrożona), a tulipanowiec odbija od podstawy pnia, tak samo hortensja kosmata.
Za to rodek Nova Zembla się otwiera
A perukowiec pierwszy raz będzie miał peruczki
Wczoraj wykopałam róże przy studni (pisałam już u Andy). Chyba za późno bo już pierwsze zżółknięte listki z Bonik oberwałam

Zrobiłam oprysk z octanu wapnia. Przez weekend zrobię wywar z szałwii, czosnku i cebuli, żeby odkazić podłoże. Wybiorę się po skrzyp na gnojówkę. Boniki podlewałam już dwukrotnie gnojówka z żywokostu, więc mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
Wczoraj wsadziłam do gruntu resztę stipy, dziwaczka trochę naparstnicy, ale wieczorem podał u nas grad i widziałam, że zniszczył część stip i łubiny. Część liliowców chyba nornice podgryzły i pąki kwiatowe uschły

Poza tym przymrozki załatwiły mi pół magnolii Aleksandriny, ciągle czekam czy ogarnie się miłorząb (jednego listka nowego wypuścił, reszta omrożona), a tulipanowiec odbija od podstawy pnia, tak samo hortensja kosmata.
Za to rodek Nova Zembla się otwiera


____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy