Asia u mnie też jest jeszcze śnieg. Ty nie patrz w stronę poludnia bo tam tyle śniegu nie było. Mróz ich też oszczędził. U Irenki było w dzień na plusie a u nas -7 w nocy -14, 15.
Zresztą co widzę część działki od strony potoku masz w cieniu.
Jeszcze się nalatasz po działce. Po niedzieli też ma być ładna pogoda to będziemy ciąć.
U mnie na 1 M2 po 3 kopce EM się wściekł.musi zbierać bo będzie wertykulację robił tak by rozgarnał
Asiu głową muru nie rozbije pozostał żal byla piękna.
Widzę, że u sąsiada w szkolce juz rozstawiają rośliny i ma otwarte. Wczoraj był nawet jakiś tir. Nie wchodzę aby znowu nie wpaść w chciejstwo.
Poluje na hortensje "princes Diana", magnolie, róże to później w waju przywożą.
Bo najlepiej kupować jak przywiozą wtedy są zdrowe dobrze odzywione.
Kasiu szczerze dawno nie byłam na Placu Trzech Krzyży więc nawet nie wiem jak obecnie wygląda. Wiem, że była jedna piękna magnolia gwiaździsta na przeciw instytutu Głuchoniemych gwiaździsta, ale czy jeszcze jest nie potrafię powiedzieć.
W Wilanowie na dziedzińcu po lewej stronie też zawsze pięknie kwitnie stara duża magnolia.
Kasiu przez Cowida nawet nie byłam iluminacji swiatecznych zobaczyć. Dużo się zmienia jakiś drapacz chmur przy Centralnym oddali do użytku nie widziałam. W stronę Woli i Ochoty drapacze budowali w zeszłym roku pewnie już skonczone. Człowiek nosa nie wychyla i nic nie widzi co się dzieje.
Jedynie panoramę Wawy oglądam jak ktoś mówi na jej tle
Haniu jutro ci odpisze dokładnie co mam. Jestem raczej zadowolona mam dużo tego sprzętu z Lidla bo to na akumulator i jakoś chodzi. Zresztą ten sprzęt jest dobrej marki.
EM ma dużo takiego sprzętu jak wiertarka, piła, wkrętarka, krajzegs. EM zamówił w skl int Lidla we wtorek piłę szablasta do cięcia drzew ok 10 cm średnicy na akumulator. Miala przyjść dzisiaj ale oni przez pocztę polską wysyłają a to dziadowska firma.
Haniu mam tego sprzętu pełny garaż niektórego podwójnie. Mam nawet ostrzarka z Lidla do noży różnego typu. Od czwartku mają być ogrodnicze podpórki do róż i krzaków trzeba kupić.
My Elu kosimy bez kosza. Jak latałam do Irlandii, to zauważyłam, że oni te wielkie zielone połacie koszą, co tydzień i bez kosza i też tak robimy. Po tygodniu nie ma śladu, że koszone i mam z głowy problem, co z tym robić. Kiedyś z koszem, to tego było tyle, że mieliśmy dość.
U mnie sosen dużo i wielkie i tych igieł stale pełno. Kurdybanek mam wszędzie, walczyłam non stop, teraz mam dosyć, gdzie się uda wyrywam, gdzie nie zostaje.
Zrąbkami z sosen, patyków hortensji, możesz jak najbardziej sypać pod rodki, my też tak robiliśmy.Moje rodki nie mają żadnej kory, na samym początku były sadzone w kwaśnej ziemi, wymieszanej z rodzimą, średnica tej ziemi na 1 rodek miała 2m. Z wiekiem, jak rodki starsze, to gubią liście i z tych liści zrobiła się naturalna ściółka.
Po przekwitnięciu możesz swój Calsap przyciąć, najwyżej w następnym roku nie zakwitnie, ale go uformujesz, a na następny sezon znowu będzie kwitł.
W lasku gorzej rosną, bo mają konkurencję wodną, moje też w lasku mają się gorzej. Pomóc może tylko dosypanie kwaśnej ziemi i podlewanie.
Co do cięcia, jak masz gałązkę, to od góry do kolejnej partii liści ścinam, lub nawet do drugiej. Może w sobotę mąż pstryknie mi foto, to pokażę na zdjęciu, żeby lepiej zobrazować. Po cięciu bardzo mi się zagęszczają.
Oj bardzo szkoda mi tej magnolii kupię taka sama to yelow birt -bruklinska.
Jest w sprzedaży kilka razy ja spotkałam. Jeszcze mi się jedną podoba rośnie przy kościele już spore drzewo.
Pewnie chodzi Ci o kalinę Park Harvest. Już jej nie mam. Oddałam komuś, nawet nie pamiętam, chyba koleżance. Ona tylko jesienią fajnie wyglądała i to też nie każdej jesieni. Przy zmianach trochę nie wiedziałam co z nią zrobić, gdzie posadzić. Spróbuj, wydaje mi się, że się ukorzeni.
Tak, pamiętam, u mnie już szła odwilż a u Ciebie -11 czy coś.
Zobacz ...od soboty już jest ciepło a jeszcze dzisiaj w cieniu pozostałości po śniegu.
No i dziś było 18stopni w cieniu.
Ja dużo kompostuje trawy z koszenia tyle tego że zawalam kompostownik i lesie brzozy jesienią. Jeszcze każdej wiosny po przycięciu liściastych wywalam do kompostu rozdrobnione drzewo.
Nie daje chwastów nawet tych nie kwitnących bo zawsze coś tam się zdarzy że znajdą się nasiona i rozsieja się po całym ogrodzie. Tak się zdarzyło z błyszczykiem kurdybankiem niby takie ziółko a bestia.
Igły zbieramy traktorkuem jesienią. W zimie znowu dużo spadło zbierzemy i pod rododendrony dam.
Irus będę miała dużo zrabkow z sosem powiedz mi czy ja mogę podsypać tym rododendrony. Czy to im nie zaszkodzi. Jaką warstwe ziemi czy kory na wierzchu mają twoje rododendrony czy je czymś podsypujesz.
Masz takiego pięknego Rodka calsap a u mnie jakiś rozjechany rzadki.
Mam 10 rododendronów tylko 4 sztuki mi rosną ładnie reszta nie za dardzo. Coś będę musiała zrobić. Może je wysadzić i dobrej ziemi kwaśnej wsypać do dołka.
Co byś poradziła. Właśnie na tej górce w lasku nie za bardzo rosną.
Irus u nas ciepło. U ciebie pewnie pogoda że piecze.
Byłam na dworze i ledwo przyszłam co za pogoda jak tu chodzić w tych kapotach. Pogoda zdradliwa. Mały ruch o tej porze na ogrodowisku pewnie już w ziemi grzebia
Kasiu dzięki
Zawsze tnę na ile mi piła pozwala. W zeszłym roku ciekami wysoko, bo zimy nie było i wcześnie wypuszczały nowe pędy nim się zorientowałam że trzeba ciąć to niektóre zielone miały ok 39 cm wysokości i były postrzępione przez cięcie. N
Na szczęście później się wszystko się wyrównało.
Będę niektóre trawy przesadzać.
Asiu doszłam daleko w twój wątek a wiesz czego szukałam. Na początku widziałam fotkę kaliny i chciałam zobaczyć od 2016 r. Ile urosła i jak się przebarwia. Też mam.kaline która się ładnie przebarwia,ale rośnie w półcieniu i chce w tym roku zadołować pęd może wypuści korzenie i posadzę w słońcu.
Tak ładnie w sobotę było, że nie chciało mi się babrać wapnem. Trudno rozsypie później. Moje dołki już pełne,ale jeszcze śnieg mam i to sporo w cieniu.
U nas jednak dłużej mróz trzymał no i więcej śniegu nasypało.
Nie napalm się na porządki przecież to jeszcze luty w marcu też różnie bywa.
U mnie to bez obaw melony wszyscy jesteśmy smakoszami resztę rozdam aby się tylko obrodziły. Myślałam,że wcześniej wysiewasz. A może jedne wcześniej wysiać no co 2 tygodnie. Ml iże w ten sposób posadzę.
Kupiłam jakieś nasiona. Arbuzy też posadzę. W zeszłym roku miałam dynie ale nie porosły mi za duże ale były bardzo smaczne.
Będę też siała paprykę zobaczę co wyjdzie z tych zasiewów.
Też przeglądałam foty z poprzednich lat było więcej zieleni. Jednak wolę tak jak jest zima ma być zima a nie to co się teraz dzieje.
Idę na spacer i musiałam się rozpiąć w niedzielę teraz mam katar z oczu i nosa się leje już przechodzi, ale mam z tyłu aby to nie byl Cowid.
Grzegorz nic się nie stanie. Jedynie jakby przyszedł.mroz końcówki mogą przymarznąć to obetniesz te parę centymetrów.
Ja też będę cięcie robić po niedzieli jak trochę woda zejdzie. EM dzisiaj zamówił piłę szablasta na akumulator. Mam pile spalinowa i elektryczna. Spalinowa ciężka,elektryczna kabel przeszkadza. Akumulatorów mam kilka bo to sprzęt z Lidla i mogę ciąć. Potem przez rozdrabniacz przemiłe i po robocie.
A ja dziękuję za taki bluszczyk. Wolę kupić w zielarni.
To takie okropne ziele, że w trawniku mi się rozpanoszył i z nim walczę od 3 lat.
Już znalazłam w necie taka sama może kupię bo warta jest aby ją mieć ale posadzę w jakieś ustronne miejsce jak znajdę.