tak chyba lepiej
to teraz jak to pięknie na biało kwitnie w maju
gruszki na wierzbie
tawuła szara - wyglądała zjawiskowo, ale była tak biała, że mój aparat prześwietlał
oraz najpiękniejszy z tulipanów
Justyna dzięki za podpowiedzi, nawet nie wiedziała, że tyle jest drzewek podobnych do klonów palmowych.
Bardzo chciałam bordowy klon palmowy, ale miejsce w którym chciałam go posadzić jest mokre, a zwłaszcza teraz jak ciągle pada. Jest tam spadek terenu i cała woda tam spływa. Chyba dla klonu może być za mokro .
Nie wiem czy to dobry pomysł, ale chciałabym posadzić bez Eve i prowadzić jak drzewko, a za nim Plumosa Aurea dla kontrastu.
Zdjęcie w ulewie koło kamieni klon czerwony, albo coś innego wysypane żwirkiem, a a z tyłu trochę w prawo bez koralowy Plumosa Aurea.
Za taczkami układane są kamienie, miedzy nimi posadzę karmnik ościsty.
Pierwszy raz zaglądam do Twojego ogrodu. Jest pięknie, takich kolorów, i ferii barw nie widziałam nawet w najlepszych szkołkach z roślinami. Normalnie jak zdjęcie robione komputerowo. Gratuluję takich okazów. Miałam 3 RH i po kilku miesiącach musiałam je pozegnać.Chyba nie mam do nich ręki.
Aniu jesteś nieoceniona ... doktoryzuję się googlając wszystko co się da o moich nowych roslinkach ... ta kokorycz jest śliczna !!! inne też ale toto jest niesamowite ... wow nomalnie ... tylko kto i po co z tą pogiętą w nią uderzył ... hmmm ... jak kto ładniejszy to zaraz wszyscy na niego ...
na wprost tarasu robiem rabatę angielską ))) ... tzn bylinówkę ... w myślach robię bo to dopiero jak nową ziemię dowiozą ... no i oczywiście jeżeli pora deszczowa odpuści ...
nawiasem mówiąc ... wczoraj była pora gradowa ... ja zamknięta w ołowianym bunkrze nie widziałam samego opadu za to zobaczyłam to co zrobił na moich areałach ...
hosta Irenki miała już z 8 liści ... podziurkowane !!! ... grad rozszarpał bez litości ...
bodziszek ... legł zatłuczony ... a tak się cieszyłam bo obrodził pąkami jak wariat ... walczy trochę się podniósł ...
reszta jako tako ...
nowa plantacja schowana przed drugą falą jakoś przetrzymała ... choć ta czerwona lejla jakby siem rozkraczyła ... przemawiam do niej czule i liczę na współpracę ...
a przed chwilą choć leje wysłałam Adamo żeby podlał ... co wbrew brzmieniu ma uzasadnienie bo plantacja schowana pod balkon ... i gotowa uschnąć w te deszcze ... opierał się bardzo ale w końcu powołałam się na Twoje poświęcenie (20 minut do busa ... łopata ... że o pidżaie nie wspomnę ) i zmiękł ... jakby nie spojrzeć zrobił to raczej dla ciebie
a może przesunąć tą linię rabaty i nie robić jej przy samej krawędzi kostki
odejdzie wtedy problem w zimie a jednak zasłoni wejście do domu
ja osobiście wypełniłbym ją roślinami adekwatnymi do stylu spod płotu
stworzy to jakąś całość
Jolu, wracaj do zdrowia jak najszybciej !
- najważniejsze, że dobry humor Ci zawsze dopisuje - z takimi wnukami i robotami działkowymi na pewno nie będzie żadnych zaleglości - pozdrawiam serdecznie
Cześć Bonita
Dawno mnie tu nie było, ale nadrabiam
Wgrywam kalinę w różnych fazach - ponieważ mam mały ogródek, postanowiłam ją jakoś okiełznać i zrobiłam z niej coś w rodzaju drzewka i teraz tak wygląda
po kwitnieniu pójdzie dalej pod nóż
Niestety powódź nie oszczędziła naszej miejscowości jednak ominęła nas, ale przez ulewne deszcze pojawiło się wiele ślimaków. 2 tygodnie temu zakupiłam 35 szt. petunii, które niestety przez pogodę bardzo zmarniały a w dodatku są nadjedzone przez ślimaki tak samo lewkonie. Macie może jakieś skuteczne pomysły na ten problem. Podsypałam trocinami aby odstraszyć ślimole ale nic nie dało . Zdjęcie kawałka rabaty zaraz po nasadzeniu.
Oczywiście zabrakło mi kory ale to już standard więc nawet się nie denerwuję. Teraz wielka prośba do Was o pomoc. Jak widzicie planuję posadzić dwie kosodrzewiny i na tym moje plany się kończą Nie mam kompletnie pojęcia co tu posadzić. Marzy mi się Zawciąg z białymi kwiatami Może jego dać jako obwódka wokół kostki? Myślę, że trochę rozjaśni ten zakątek. Do tego po jednej trawie z każdej strony? A może coś pomiędzy thujami z tyłu?
Joluś , dziś niezłe słoneczko, mimo, że z chłodem. Jutro też lecę do ogrodu. Dziś udało się trawy pozbyć. a gdzie chwaściory? Jeszcze na zagonkach. Ostatnia ich noc , niech sie panoszą, jutro dostaną haczką po krzyżu! Trzymam kciuki za Twoje wyjście!