W sierpniu zeszłego roku po dwóch miesiącach upałów, doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy więcej cienia w ogrodzie..
Dlatego kupiliśmy trzy klony Dawida; urzekła mnie ich pasiasta kora...
Tu fotki z sadzenia:
a tak wyglądają wiosną w tym roku:
zbliżenie pnia:
Jeden z tych klonów ma nieco inny pokrój,niby etykietki miały takie same, ale myślę,że to może być inna odmiana. Na dodatek ten trzeci klon (co widać na tegorocznym zdjęciu) chyba gorzej znosi wodę, bo ma w tym roku takie "zminiaturyzowane" listki; nie wiem,czy przeżyje ten rok...