To chyba miskant cukrowy. Ta ściana ma jak najbardziej uzasadnienie. Ma za zadanie zasłonić nieciekawe miejsca, a jak dojdzie do torów to niechybnie zostanie podgolona.
Teraz są promocyjne zimowe ceny Od marca zapanuje normalność, czyli miskant popularny 10 zł, kolekcyjny 20 i więcej Inne ciekawostki od 10 zł w góre. Ceny kostrzew i innych popularnych roślin raczej sie nie zmienią, może odrobinę. Natomiast większośc roślin z produkcji 2011 pójdzie od razu w pojemnik większy i cena musi wtedy wzrosnąć. Można robić teraz zakupy z odbiorem w marcu... Wszystkie wrażliwsze rośliny są pochowane i nie ma możliwości aby coś przemarzło.
Hakone i miskant - brakuje piętra pośredniego. Rozplenice + wrzosy (ścce?).
Podoba mi się ale żeby, nie zasłaniać wszystkich brzegów - i jeszcze: czemu ma służyć to oczko? Tylko żeby zająć miejsce, czy będzie je widać?
Oczywista oczywistosc wspomniana na pierwszej stronie watku, miskant cukrowy. Jest piekny, ale nieprawdopodobnie nieposluszny. U mnie rozlazl sie okrutnie i mimo upartej walki wylazi tu i tam
Taaaaak, musialam sie mocno doksztalcic, zeby znowu nie wkurzac sie, ze mi sie cos rozlazi nie tam gdzie potrzeba
Witaj Gosiu! To ile miejsca potrzebuje jedna roślina, czyli w jakiej odległości sadzić? Miskant Gracillimus też mi wygląda na rozłożysty. No i jeżeli trawa ma spełniać funkcję ekranu, to czym ją uzupełnić żeby wiosną i wczesnym latem nie było "łyso"?
Omówiłem w wątku miskant podstawowe odmiany, zarówno podłużnie jak i poprzecznie paskowane.
Z grupy pierwszej bezkonkurencyjne są ciągle 'Variegatus' i 'Morning Light'. 'Jubilaris' jest zawodny jesli chodzi o kolorystykę, 'Cabaret' i 'Cosmopolitan' podmarzaja lub wymarzają. Reszta odmian to ciekawostki.
Z grupy drugiej też poza konkurencją są 'Strictus' i 'Zebrinus'. Jesli ktos chce miskanta porównywalnego wielkością do nich ale zakwitającego to proponuję 'Puentchen'. Z niskich, za którymi nie przepadam, furrorę robi 'Gold Bar'. Jakby ktos chciał małego kwitnącego to proponuje 'Little lub 'Zwerzebra'. Reszta to pieśń przyszłości
Miscanthus sinensis 'Strictus' i 'Zebrinus' - miskant chiński
Obie odmiany sa bardzo podobne i tak naprawdę trzeba sie głęboko zastanowić, który jest który Teoretycznie 'Strictus' jest bardziej wyprostowany. Tutaj nie ma czego komentować, odmiany znane, bardzo popularne, około 1,8 m wys. Nie kwitną.
Dla mnie najładniejszy paskowany miskant i chyba wogóle najładniejsza paskowana trawa. Przepiękny fontannowy pokrój, bardzo wąskie liście obrzeżone na biało... Nie za wysoki, mniej więcej 1,2 m, nie kwitnie...
Popularnego "giganteusa" już omawiałem. Teraz pora na jego dośc piopularną paskowaną odmianę. Jest nieco niższa, dorasta mniej więcej do 3 m. Niby kolorowy ale jakis kapryśny. albo odmiana nie jest "stała". Bo w wielu wypadkach, szczególnie tam gdzie nie ma pełnego słońca wybarwienie nie jest wyraziste. Może to też zależy od wieku czy podłoża? Nie wiem...
Rośliny te cieszą się ogromnym zainteresowaniem - to co ma paski, ciapki itp. jest inne i zwraca uwagę. Nigdy nie ukrywałem swego rodzaju niechęci do tych odmieńców ale i tutaj mam swoich faworytów
Grupa jest liczna i cały czas przybywaja kolejne odmiany...
W dziale Nie zimujące w gruncie i wątku Trawa pampasowa znajduje się fotka odmiany 'Silver Comet'. Kolorowolistne odmiany trawy pampasowej są jeszcze wrażliwsze i ich utrzymanie w gruncie graniczy z cudem https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/8/83905/original.JPG
Witam to ja tak apropos nieświadomości ekspansywności tej oto rosliny nabyłam ją od Was jesienią
narazie siedzi sobie grzecznie na małej rabatce u babci na wsi na wiosnę wysadzę do donicy ,
ale .... właśnie jest ekspansywna,
i skoro bardzo mi się bardzo podoba , to jak ją mogę ujarzmić???
Jeśli np. przygotowałabym dla tej trway miejsce i ograniczyła go odcinając jakąś przegrodą na głębokość 50-60 cm, czy to by było rozwiązanie?????????????? czy jest na tyle ekspansywna że i tak da radę przejść??
Przepiekny miskant o białych kwiatostanach. Jedyny taki i jedyny tak ekspansywny. Narobił sporo szkody w mojej "branży", sporo osób odstraszył od traw, bo się go nie mogą pozbyć latami. Kto zawinił - i nieuczciwi sprzedawcy i klienci, którzy nie pytają czy roślina jest agresywna. A to powinno byc pierwsze pytanie...
W ostatnich latach stworzono kilka krzyżówek miskanta chińskiego i cukrowego, które wzieły cechy wizualne od cukrowego a kępowość od chińskiego. Jednym z nich jest odmiana 'Veilshöchheim'.