I malutka wiewiórka.

gierczusia napisał(a)

Lubię hutujnię sercowatą ... Czyli tułacza pstrego .... Wiem , skąd ta nazwa .. Co roku mnie wiosną zaskakuje miejscem gdzie nieoczekiwanie się pojawia ..,, ale koło oczka całkiem mu do twarzy i to było miejsce , w którym rozpoczął swoją wędrówkę ...

Ładna ta roślinka nie znałam.Elu to ty też oczko masz w odrodzie?

Młode sójki z pierwszej sosnowej rodziny





Sójki z drugiej rodziny -brzozowej

Elu-łap więc każdą chwilę szczęścia,
pozdrawiam Cię

i na dobranoc donice przy wejściu do domku

a ja uciekam na ploty i winko

ewsyg napisał(a)

Zakwitł sobie taki jeden



A tu maleńki Pirosik, ma już owoc

jabłuszko dojżałam berberyski sadż nie tam gdzie będziesz wypoczywać u mnie jak kwitł to była ostra woń i przeniosłam i szerszenie go odwiedzały

Mam pytanie, czy to moze byc objaw niedoborow pokarmowych? Brazowieja tylko mlode przyrosty. Przedwczoraj pryskalam profilaktycznie Topsinem i jezeli to kwestia nawozu to czy moge zastosowac florovit doglebowo juz czy poczekac kilka dni... A moze jakis inny sposob na ratunek? Z gory dziekuje za pomoc

część krajobrazowa

Kwitną wczesne liliowce żółte FLAVA i ACAPULCO.

Ten wysoki, delikatny cytrynowy to Acapulco.

Flava.

Liliowiec żółty Flava, białe goździki i margerytki, jasno różowe piwonie.

Róże wspaniałe u Ciebie,
a wycieczka znakomita
to ode mnie na 600

brzydkie kaczątka


cisowa aleja


róże zamkowe

to wielkei zielone to cis

fragment parku z bukami


dama dworu


tajemnicze aleje

Może nie chwastami tak zarosło, jak np. skalnicami, do podcięcia jałowce i bukszpany. Chyba w tym roku część iglaków będzie rozczochrana.

W tym miejscu kule bukszpanowe zamieniam na obwódkę, a skalnice już się tutaj nie zmieszczą. Nawet białe tulipany chyba stąd wyemigrują. Na prawo zarośnięte jeszcze.
Na razie cieszę się pąkami róż, których są setki.

Oto przykład na mnogość pąków różanych, Luisa Odier.

Kwitnie piękna Flamingo.

W pąkach też piękność Kronenbourg.

Zakupiona jako Śnieżny Walc nie wygląda na pnącą ani śnieżną, zobaczymy.

Ewelinka231281 napisał(a)

Bogdziu, zostawiam kwiatka czarnego bzu - pytałaś u mnie czy ma podobny zapach do tego zwykłego - potwierdzam ma zapach podobny


Pozdrawiam

Dzięki Ewelinko , bardzo byłam ciekawa. Muszę sie rozejrzec w takim razie za miejscem dla niego a o miejsce u mnie najtrudniej.

viva napisał(a)

Aniu, dziękuję . Na spokojny sen pastelowa różyczka

Dzięki vivo pięknie mi się spało z tym słoneczkiem i błękitem w tle.

A dziś byłam ze szkolną wycieczką w najprawdziwszym zamku tuż pod Utrechtem. Zamek nazywa się de Haar. Nadal nalezy do tej samej rodziny co przez ostatnie kilka wieków, ale państwo finansuje remonty i dzięki temu zamek można zwiedzać, a rodzina ma prawo tam mieszkać i party wydawać przez okrągły miesiąc w roku. Wokół zamku jest park. Część najblizej zamku to ogród różany, barokowe partery bukszpanowe i cisowe obeliski ustawione symetrycznie. Natomiast nieco dalej zaczyna sie angielski park krajobrazowy. Ogrody powstały pod koniec XIX wieku, a drzewa do parku były sadzone juz takie ok.50-cio letnie, bo baron nie życzył sobie czekać aż sie rozrosną No to kilka fotek:

wycieczka wkracza przez średniowieczną bramę


most wisi nad najprawdziwszą fosą


a tak wygląda on sam w otoczeniu ogrodów formalnych

irena_milek napisał(a)

proszę Bożenko

Irenko tysiaczki buziaków za spełnienie mojej prosby , ale to jest cudo, nie można sie napatrzec.

tengel27 napisał(a)

Haniu, przynoszę ci lilię...

tu miałam napisać a wcisłam gdzie indziej hi hi .....- piękna-