Dzisiejsze popołudnie zrobiło się ładne... no może raczej wieczór... Ale i tak na ogrodzie zrobiłam tylko "przegląd"... nic nowego sie nie dzieje...
jedyne "nowości" kwitnące to
liliowce
I ja przyszłam do Ciebie. Ewo, bardzo mi się podoba twój lasek.
Robisz nasadzenia roślinami, które i ja bardzo lubię.
Bardzo żałuję, że nie można wymienić się, przynajmniej częściowo, ziemią.
Oj, przydałby mi się ten piasek, przydał.
Czy pamiętasz jaką masz odmianę?
Ja jeszcze muszę poczekać na truskawkowe podrażnienie.
Ale czereśnie już i mnie podrażniają
w podstawówce kiedy lekcje historii miałam w "sali pamięci narodowej" ale to brzmi ... choć uwagę skupiałam na poniemieckim hełmie jakieś tam wojny udało się zapamiętać ... potem historia i Wołoszański stanowiły pasję ... jeszcze potem z uwagą sobie zerknęłam na "wojny czasu pokoju" z reporterskiej ręki ... i po tak starannej edukacji najpiękniejszą wojnę zobaczyłam przy Twojej furtce ... ...
uczenie niniejszym uważam za przereklamowane (mam nadzieję, że Nieletnia mi forum nie podczytuje ) ... sadzenie pożądane a kopiowanie za oczywistą oczywistość ...
pogoda dzisiaj zmieniała się u nas jak w kalejdoskopie . wiatr, deszcz, chmury , słońce , ziąb i bardzo ciepło .....ale oprysk dalej czeka , jedynie na mszyce wieczorem zdążyłam , a trawa dalej czeka
Dziekuję dziewczyny, że zajrzałyście do mnie.
Danusiu masz rację, muszę wziąść kartkę i wszystko rozrysować. Tylko sama jeszcze nie wiem jak to ma wyglądać.
Pokażę Wam od czego zaczynałam.
IV 2010 Pierwsze nasadzenia.
VII 2010
Nom Ty to mnie potrafisz zmotywować Będą będą ,... jak światło będzie dobre, bo ponuro i dżdżyście.. i zimno brrr.... Mam tylko jedno jedyne zdjęcie, którego nie widziałyście... dereń
Ale miła niespodzianka. Nie przypuszczałam, że będę miała tak wielu Gości i tyle odsłon wątkowych.
Bardzo mnie one ucieszyły.
Z nadzieją, że się nie rozczarujecie, zapraszam ponownie.
Na wstępie zaułek gdzie obecnie przeważa biel tawuł i kalin.
o ja! no to super! tylko ja je posadziłam pod grujecznikiem japońskim, tym drzewkiem wysokim pniu mają tam niedużo miejsca bo wokoło żurawki i potem włóknina wszędzie więc zobaczymy czy w tej małej przestrzeni się wysieją, ale dziękuję, będę obserwować.