Dzień dobry wszystkim. Rok temu posadziłem sobie kilka tui na moim podwórku, natomiast w tym roku na kilku z nich zacząłem obserwować, że na ich samym dole zaczyna się tworzyć coś takiego jak na zdjęciu. Dodam, że nie mam psa. Ktoś wie jak temu zaradzić? Czym pryskać?
Ewo, piękny czas mamy teraz w ogrodzie, w maju chyba najwięcej się w nim dzieje. Każdy dzień nas zaskakuje czymś nowym. Śliczne są te zawilce i kuklik, na tle niebieskich niezapominajek taki delikatny.