za to na plus - pomidorki koktajlowe. Mam ich masę! Pyszne. Obfite. 3 tyg niezbierania i teraz wprowadzam dietę pomidorową.
Dieta cukiniowa się skonczyła - przerosły i nowych kwiatów już nie ma, więc może 1x coś uda mi się zrobićz takich mniejszych cukini, ale na szał już nie ma co liczyć.
Fasolka późno siana, doskwiera jej susza, ale coś zebrałam.

W tym roku mam tylko 1 dynie i to sadzonka podarowana przez sąsiada. Ciekawa jestem czy to jest dynia jadalna czy tylko ozdobna? a może wszystkie są jadalne?

Winogrono - malutko go, ale pyszne [w ogródku mam więcej, spokojnie parę kg białego]

No i kocimiętka pięknie odbiła, a była ścięta na zupełne zero trochę ponad 3 tyg temu.
W tle wysuszone astry - nie dość, że wcześniej miały mączniaka to teraz serwują suchotki... wypadają i nie mają szans na bycie w ogródku.

Susza mocno się u Ciebie daje we znaki, strat szkoda. Dalie za to prezentują się świetnie. To ciekawe, bo u mnie jako jedne z pierwszych pokazują oznaki niedoboru wody, więdną im liści i pąki.

antracyt napisał(a)

Susza mocno się u Ciebie daje we znaki, strat szkoda. Dalie za to prezentują się świetnie. To ciekawe, bo u mnie jako jedne z pierwszych pokazują oznaki niedoboru wody, więdną im liści i pąki.

Radzą sobie jak tylko mogą, ale wyglądają zle. Zdjęcia w zbliżeniu na kwiaty, które są małe i takie wymęczone bo szkoda straszyc całymi krzakami. NIestety sporo mi w ogóle nie wyszło a i też sporo uschło . Nic nie będzie z tych pięknych, dużych bukietów.

Sweet suzanne marnie wygląda, bardzo marnie.

Miał rosnąć ze 2 lata w donicy, ale od jesieni już korzenie zdąrzyły mu wychodzć dołem, poszedł do ziemi. Oby przyszłe lato nie było zbyt suche, ani zbyt mokre...

Cisy mikrusy, przyszły bardzo późno,chyba koncem maja. 3 paletki wsadziłam od razu. Dużo padło ponieważ lato było bez opadów zupełnie. w ogóle dziwie się, że są jakieś które nie padły jeszcze mają malutki przyrost.
2 paletki stały przez lato i te mają duży przyrost. W weekend poszły do gruntu. Do zimy powinny się zaaklimatyzować.

Hiibskusów nie planowałam, ale to siewka od sąsiada, już rośnie mi w ogórku kolejna.... a ta na skarpie, na glinie ma się całkiem ok.