Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)
10:20, 27 kwi 2013
Wczoraj zeszłam z ogrodu o godz. 21.15 - ciemno już było od dawna ale ja mam blisko Orlika i oświetlenie akurat pada u mnie na jedną stronę - akurat tą na której wczoraj pracowałam więc się przydało i nawet wiedziałam że host nie sadzę "do góry nogami"
Zrobiłam rabatkę paprociowo-hostowo-iglakowo itd - oczywiście rzeklabym że to jest ogólny zarys który zapewne będzie ewaluował znacznie bo to się tak nie da od razu natomiast chciałam skończyć i nie mieć rozgrzebane... Na razie "fale Dunaju" - ale to dlatego że nie chciałam jej robić zbyt szerokiej (póki co- poszerzyć można zawsze) a jednak drzewa muszę odsunąć od pergoli.
Było:
potem było
a dzisiaj jest
do końca jeszcze lata świetlne ale początek jest

Zrobiłam rabatkę paprociowo-hostowo-iglakowo itd - oczywiście rzeklabym że to jest ogólny zarys który zapewne będzie ewaluował znacznie bo to się tak nie da od razu natomiast chciałam skończyć i nie mieć rozgrzebane... Na razie "fale Dunaju" - ale to dlatego że nie chciałam jej robić zbyt szerokiej (póki co- poszerzyć można zawsze) a jednak drzewa muszę odsunąć od pergoli.
Było:
potem było
a dzisiaj jest
do końca jeszcze lata świetlne ale początek jest
