Moja modrzewnica na wrzosowisku jest głupotoodporna. Modrzewnica na podwyższonej rabacie (każda rabata na ziemi kwaśnej jak dla wrzosów) jest licha i nawet nie pokazuję ( ma za sucho, a podlewać mi się nie chce.. ). Poza tym o niebieskich liściach rośnie lepiej.. . i nie wymarznie nigdy. Strefa mrozo 3. U mnie rodnie już 5 lat... nic z nią nie robię, jak nawożę wrzosy (o ile nawożę) to im coś też sypnę. Nie podlewm, nie tnę, nie okrywam... dałą mjej spokój.. zima jest z listkami..
Teraz jak kwitnie
A to w lutym zaraz jak zszedł ten wielki śnieg.... a przed wielkim drugim.. Widać jak ładnie wygląda.
Sebek, bumek jak bumek.. ma jeżdzić... i tyle.... bumek potrzebny w dzisiejszych czasach..
Ale ja w innej sprawie.. patrzę na te Twoje hostowisko i nie wiem czy wiesz, ale jedna hoste masz u mnie.. zaklepaną... poczekamy aż się troszkę rozrosną i dostajesz... chyba że ci kolor nie pasi Tam Ci wtedy inną
Kiedyś kazałeś mi wydrzeć moje hosty spod jałowca na światło dzienne.. bo jak nie to przyjedziesz i sam to zrobisz.. przesadziłam, podzieliłam na dwie kępy ... jakie one ładne......na foto tego nie widać.. Dzięki wielkie
I na słupa hortensje pnącą posadź jak u Irenki Nawet ukorzenia dla chętnych sadzonki
Żywopłot grabowy wymiata.. magnolia też piękna, a Suzan Ci szybko urośnie Moja była mikruskiem.... a już dogoniła te kupowane "duże"
Odnośnie modrzewnicy..... bo pytałaś się u Kasi.
Modrzewnice są bardzo mrozoodporne i nic ich nie weźmie nawet w największe mrozy... strefa chyba 3
Są rózne odmiany, ale moim zdaniem najładniejsza jest ta o stalowo-niebieskich liściach. Inne mam i już takei ładne nie są i chyba maja za sucho... i dlatego?? Trzyma to liście zimą, nie zrzuca. Wymaga gleby kwaśnej jak do wrzosów, stanowisko słoneczne lub półcieniste... Ja swojej nie tnę..... rośnie tak jak posadziłam.... ziemie ma tu przepuszczalną (zrobiłam drenaż z kamieni i piasku, bo u mnie glina) i dałam kwaśnej ziemi..... Jak sypie jakiś nawóz (raz na rok lub dwa... brak czasu) do wrzosów, to sypnę i modrzewnicy. U mnie rośnie z wrzosami, azaliami i magnolią
MOje foto.. potem mogę usunąć , by nie zaśmiecać wątku. Polecam
tutaj też nowa funkia nazwy nie znam
a to mój skarb już nie mogę się doczekać jak urośnie ciągle szukam dla niego dobrego miejsca cienistego którego u mnie mało
a tu bakopa komarzyca pelargonie takie tam kompozycje
tutaj też kompozycja jak się rozrośnie mam nadzieję na ładny efekt czekam na wegetację perukowca boję się że coś z nim nie tak od dołu puszcza młode a na pąkach zastój,, no i garaż do obrobienia
róża różowa do kompozycji z begoniami
maleńki warzywnik
piękne przyrosty sosenki
i tutaj też sosna będę próbować bonsai
a tu nowa kompozycja z boku domu proszę o surowe komentarze i nowy nabytek grujecznik japoński
z przodu trawa frosted curls i bronzowa wokoło grujecznika żurawki jeszcze małe Alabama, plum royal, southern comfort, i jeszcze kilka innych
tutaj hosta carex evergold i kulki z tuji
całośc słabo jeszcze widoczna z tyłu hortensje rózowe i biała obok miskant variegata proszę o ocenę jak to może się zachować w przyszłości po boku berberys czerwony i żólty dla kontrastu, będę cieła na niskie obwódki
Tak aktualnie wygląda ogródek z drugiej strony od tarasu, trawka posiana, czekam na efekty Po prawej posadzilam kilka sztuk hortensji Limek podsadzę je żurawkami a wyżej będzie kółko żwirowe
tak było
tak jest
kącik różany nowe nabytki NOSTALGIA I SZOPEN
a z tej strony in grid berman
a tu niedokończona kompozycja kwiatowa, myślałam o kaskadowej po lewej stronie czerwonej pelargoni żeby coś sobie wisiało co myslicie? a tu kaskadowe jeszcze małe
a tu siane pierwszy rok zobaczymy co wyjdzie dalie cynie itp. nawet już nie wiem co posiałami nowa funkia nie pamiętam nazwy i żurawka lime i heucherella widoczna z tyłu
Ja po prostu jeszcze nie miałam piwonii... Tzn w tamtym roku sadziłam, ale nie było kwiatów, a w tym roku pełno pąków, więc jak zobaczyłam te mrówki to się przeraziłam...