Wreszcie chwilka przy kompie... miedzy deszczami w ogrodzie i wieczór przy latarce, wykopałam wszystkie lilaki (bzy), które rosły za gęsto, albo nie tam gdzie trzeba. Wsadziłam w jedna kępę.. wykopałam (wyrwałam) trochę kłączy runianki, posadziłam pod bzami i zobaczymy czy się sprawdzi takie połączenie.. jakoś wolę jak teren jest obrośnięty, mniej chwastów.. a kłączy runianki mam tyle, że mogę obsadzić duży plac.... byle tylko te kłącza chciały rosnąć... Testowo kawałek obsadziłam.
No i jak zwykle głownie było przekopywanie i przesadzanie... efektów nie widać, kilometry zrobione... przy okazji znalazłam pod jałowcami lilie, które próbowały rosnąć... w poziomie..... wiec hibiskusa bylinowego przeniosła, w jego miesce posadziłam znalezione lilie.. i w ten deseń cały dzień .
Odpowiedź zainteresowanym w sprawie SAŁATY sałata jest siana z nasion kupowanych internetowo w pomidorlandii.. http://www.pomidorlandia.pl/index.php/nasiona/warzywa-zielone.html?typ_salaty=153
sieję Navarrę i Simpson.. rok temu była dorodna i w tym też. Tak, że nie wasza sałata jest mała, tylko to taka odmiana. Nie jest gorzka i jest krucha... listki po umyciu jednego dnia, drugiego są jeszcze świeże i nie zwiędłe.. Sałata z nasion takich ze sklepu nigdy mi się nie udała, bo albo nie urosła, albo zaraz poszła w nasiona i po sałacie.
Wszystkich pozdrawiających odpozdrawiam... i niestety z tej okazji fot nie wstawiam, bo nie robiłam Nie było czasu A z powodu deszczu i tego, że mokro łapy w błocie...szkoda aparatu było
Pszczółka.. ja z tymi szkodnikami plagi egipskie mam co roku.... dobrze, że w tym nie było powodzi to komarów mało....
Gierczusia -
A ja bym kupiła Tobie nie potrzeba
Szczypiorek zielony na wiosnę.... witaj w moim ogrodzie, cieszę się, że się podoba..... bo ja na razie widzę co mi się nie podoba.... ale jak komuś się podoba, to znaczy, że idę w dobrym kierunku.... zaraz polecę z rewizyta... oficjalnie, bo nieoficjalnie już byłam i całe 3 strony przeczytałam i nie tylko pismo obrazkowe
Odnośnie szklarni, to jest stabilna i nie odfrunie , u mnie stoi na krawężnikach betonowych i nie jest niczym mocowana do podłoża..... dzięki czemu łatwo ją było przestawić , jak sobie umyśliłam jesienią... I z powodu myślenia i zmian, nie mam warzywnika w tym roku, a w szklarni wszytko z opóźnieniem.... bo sadziłam niedawno. Dopiero pierwsze papryki kwitną, pomidory jeszcze nie (a u szwagierki, też taka ma już miesiąc temu kwitły) , ale za to mam już widoczne 4 ogórki Rozmiar 0,5cm.
Grażynko - moje ksocki dziś przetrzebiłam... dużo łatwiej będzie się chodziło....
Renata - z tej strony korzysta mój M.. też uważa, że najlepsza jest. Akacje wszystkie tnę wiosną, tak powiedział mi pan w szkółce. Mówi, że kształt ma wtedy ładny i ma bardzo dużo kwiatów... i może dlatego widać kwiaty a nie liście Ta różowa akacja jest fajna... bo powtarza kwitnienie
Krysiu - ja do Ciepłuchy mam niestety za daleko.... ale to może i dobrze, bo znów bym nakupiła Na razie poczekam jak mi te zeszłoroczne będą rosły na mojej glinie Twoje widziałąm, już nic nie pisałam, ale poleciałam obejrzeć
Gierczuś - znalazłaś tego jeża? Pożyteczne stworzenie więc niech sobie mieszka... przygotuję mu wypasiony kącik do mieszkania
Aniu - nie mam czasu na zabawy z nasionkami, synuś dokupił ogórki, wiec jak posadziłam to ich nie zdepcze.. bo już widać gdzie są....
Joanko - witaj zgubo..... do raju to mi jeszcze daleko...... dziś stwierdziłam, że mi życia braknie by uporządkować te moje nasadzenia.. cały dzień się urobiłam a efektów nie widać Bo u mnie ciągłe gry wojenne.. jak M zobaczył jak wiozę krzewy bzów na taczce to aż wyleciał popatrzeć co ja wyczyniam...
Bociek - dziś szukałam przepisów na sałatki porowe, bo wykopałam zeszłoroczne Plac muszę zrobić pod trawnik...... a tu jeszcze tyle do przekopania...... dziś wydarłam pory, pietruszki (w deszczu - bo nie dało się w ogrodzie -siekałam koper i pietruche , do słoików i do zamrażarki). Dawaj ten przepis.. a nawet dwa
Agnieszka WKasiek - - obiecuję pismo obrazkowe jutro.. może nie będzie cały dzień padać....
Haniu - herbata z rumem to jest dobra myśl.. chyba dziś mi się należy ..
Elficzku - jak Cie widzę to od razu się uśmiecham... i tulipanka poznaję.... kwitły pięknie
Reni - a co to odpoczynek?.... tych pojęć to ja nie znam.... odpoczynek, urlop, nuda, czas wolny.... to jakieś pojęcia abstrakcyjne.... No nie odpoczywam na Forum A poza forum to wysokie obroty i walka z czasem ....
Wstawię fotki, ale przedwczorajsze...... jak się powtarzam to sorki.. ale nie mam ochoty już cofać u siebie
Lilie z zakupu tegorocznego.. ruszyły, była zima wiosną wiec posadziłam do doniczek. i teraz mi w gruncie kwitną...... trudno, za rok się wyregulują ponownie