Ja także radzę świerki serbskie (Picea omorika) co 1 metr. Też je wybrałam do tego celu, jak musiałam zasłaniać brzydkie widoki. Są wysokie i w miarę szybko zasłonią.
Jedne są bardziej czerwone, a drugie mniej. A miałam zakodowane że one są jesienią żółte
W tym roku wiśnie wyjątkowo pięknie i czewieniście się wybarwiają, masz rację Danusiu, przeważnie to są żółte alko nijakie Dzisiaj musiałam trochę pojeździć po okolicach i podziwiałam jakie są płomienne
Matko i córko, moje oczy zanotowały dziś w powiadomieniach 510 sztuk, oprócz moich
Toż to rekord nad rekordy. Co to i gdzie tak się rozpisaliśmy i u kogo?
Coś się dzisiaj chyba z liczeniem powiadomień posmerfowało.
Te mocne krzewy, co to nie dają się prowadzić w kulki, to co jakiś czas trzeba całkiem do dołu ściąć, odmłodzić, wtedy wydadzą nowe drobniejsze pędy i całą zabawę można rozpocząć od początku.
Dzięki Danusiu. Najwyżej przytnę je żeby się ładnie zagęściły i tyle. Nigdy nie formowałam kulki to jak one takie oporne boję się, że nie dam rady.