Ależ okrągła rocznia!

Gratuluję i czekam na więcej

Chwilowo mieszka w pokoju na parapecie, nie wiem czy to dobrze....
Jeżeli wszystko będzie ok jutro ją wypuścimy.

Po pół godzinie M zaczął podawać słonecznik do dzióbka. Dwa pierwsze ziarenka odrzuciła, trzecie już zjadła. Podziobała również słoninkę.

Kolejne popołudnie spędzam na czytaniu wątków(jestem na urlopie) nie mogę się oderwać Twój jest jednym z nich.Mieszkanko śliczne i będę podglądać poczynania w ogrodzie.Dziewczyno kiedy masz czas na wszystko?Pozdrawiam serdecznie Gratuluję prawie 100

Vita zostawiam krokusiki, żeby Ci tak smutno przez ten śnieg nie było

Wróciła do naszego domu.....





Nie mieliśmy pojęcia co robić, jak pomóc. Nieoceniona okazała się Bogdzia, kazała polać główkę zimną wodą, podać słonecznik.

an_tre napisał(a)

Gosiu, cóż się nie robi dla przyjaciół prosisz i masz

i co mam powiedzieć, to najpiękniejsza taczka!!!

Nie była chora, nie miała również złamań. Poleciała na sąsiednie drzewo, niestety po chwili spadła na trawnik M szybko poszedł ją poszukać. W ostatniej chwili udało się ocalić ptaszka przed kotem.

Miałam inne plany ale chyba przez kwietniową zimę je zmienię.... jałowce rozłamane przez śnieg - chyba do usunięcia bardziej niż do ciecia w spiralkę ? Zobaczcie sami...

Marzena2007 napisał(a)

Schwyciłam na lasso słońce dla Was


[


dzielna dziewczynka!! pięknie trzymasz wiosnę na uwięzi, teraz juz wiem, że jest nadzieja
pychotki masz na tym tarasie ale wrócisz opalona!

Dzisiaj mieliśmy akcję ratowania sikorki. Bidulka spadła na nasz balkon. Była bardzo słaba.





Na szczęście z pomocą Bogdzi daliśmy radę

Widziałam, Basiu, przynajmniej tyle mamy radości z tej wiosny!
Gdyby nie doniczki z nowymi nabytkami w piwnicy, krucho byłoby ze mną.
Po jednym, słonecznym dniu mam nowy nawrót zimy. Moje ręce sięgają bruku, z rezygnacji i z długotrwałego szuflowania. Z dachu schodzą lawiny, coż, tak to jeszcze nie było nigdy.

Bogdziu ... Ja też serdecznie gratuluję kolejnego tysiączka ..dzięki że jesteś i wspomagasz tak chętnie nas , niedoświadczonych ogrodników ..., i mnie sirotę to tego grona wliczam .., dziękuję bardzo

I za te fajniste zdjątka u Ciebie też dziękuję .. Zawsze można oko nacieszyć .. Życzę kolejnych seteczek , równie udanych .. Buziam serdecznie .. Kwiatuszka zostawiam

GRATULACIE

Ale masz dużo skrzydlatych gości Danusiu,jak przystało na czarodziejskie miejsce.Z pewnością się odwdzięczą ...to dobra inwestycja .A jaka przyjemność z patrzenia ! Pozdrawiam....liścik wysłałam na EDa...a co ci tu zostawić.....może wspomnienie ...zielono mi.....

Bożenko, ale okrągła liczba!
Wielkie gratulacje i podziękowanie za ten wątek niejednego tu można się nauczyć

roślinki dotarły, stoją w kartonie w chłodnym pomieszczeniu, ja bardziej chora i odizolowana od wszystkich na dość długo...nawet na forum musze być mniej, bo Waligóra był ze mną u lekarza i wie jakie przykazania i zaraz wyśledzi, że nie w wyrku jestem!!
starym obyczajem wklejam kwiatuszka, do nowych sie jakoś dostosuję ciut później

Aniu twoje obrazy są piękne czy dawałaś je pod szkło ja też się pochwale swoim tylko ja nie mam tak ładnej ramy zamówiłam inną a jak poszłam odebrać to było co innego

Haniu niestety tylko 2+ na cyferblacie
Nie idzie pracować w takim klimacie.
Tablica z grabiami wisi w spokoju
A ja się byczę na wyrku w pokoju.

Naprawdę nie ma czym się chwalić
Krokusy zdążyły tyle co śnieg zwalić.
Jakby zamarły chwilowo w bezruchu
Czy nie dostaną mrozem po uchu.

Przynoszę Wam jednak dobre wieści
Wiosna na granicy kwiatami szeleści.
Cieszyn i Zgorzelec mocno się naradzają
W przyszłym tygodniu ją powitać mają.

bogumila_bienko napisał(a)

Śniedek Saundersa...mam tylko jedną cebulę...nie kwitła w ubiegłym roku...moż e teraz mnie zaszczyci?

Bogusia czy ten sniadek trzeba wykopać na zime bo ja nie wykopałam a miałam 3 cebule
to już chyba po nich

Biel w domu



i w ogrodzie