Boćkowe perypetie ogrodkowe

bociek 20:54, 01 cze 2013

Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991

Do góry

JulkAd napisał(a)

jak duże rosną? buziaki Kasiu

Spore, te moje to dopiero mlodziez

Buziam

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe

bociek 20:56, 01 cze 2013

Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991

Do góry

Evchen napisał(a)

Evergold u mnie tez nie gadała. Trzeba mieć do niej złotą cierpliwość, zawsze... a ja jej już nie chcę Never Ever... Dwa źdźbełka po zimie do mnie nie przemówiły, kapryśnica...

Clematisownia nadal jest moim ulubionym obrazkiem. Carexy i Morning lighty cudne, ale Clematisownia przemawia do mnie I zapada w pamięć - tak jak kosaćce z hortensjami u Ciebie

No ja tez dojrzewam do rozstania, jak cos u mnie nie wspolpracuje to po co sie mamy meczyc ja i roslinka

Clematisownia w przebudowie, fotki wkrotce

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe

bociek 20:56, 01 cze 2013

Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991

Do góry

beta napisał(a)

Bośku...pieknie u Ciebie...to połączenie bukszpana z zurawkami i zaschcnięta trwą superanckie ,....zainspirowało mnie...oj będą zmiany w rabacie nr 1

pozdr

Beta, bierz jak swoj. Pomysl znaczy sie

Bociskam

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe

bociek 20:57, 01 cze 2013

Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991

Do góry

gierczusia napisał(a)

A ja niedawno evergolda kupiłam ... I on zdechlaty jest , tak jak piszecie ..aaaaa.. Człek mądry po szkodzie .... Za to kłosówka urzekła mnie po raz kolejny