boguslawa_madejska napisał(a)

Bogusiu tyle tego siejesz i wszystko ci się udaje ja wysiałam tylko lwie paszcze i zobacz co się stało 2 dni temu stały a teraz lezą jeśli coś doirzysz a potem to wykasuj

Wydaje mi się Bogusiu,że je przelałaś...nie wiem jak prawidłowo wyglądają siewki lwiej paszczy,nigdy jej nie wysiewałam.Spróbuj mniej podlewać - tylko zraszać...powinno pomóc...nie wszystkie są stracone,z prawej strony widać malutkie,które dopiero wschodzą..o nie zadbaj..

Bogdziu ,to dzisiejsza wiosenka u mnie

Haniu ,kwiatki przynoslam i laurke

[img size=640x360][img size=640x360]

Urszulla napisał(a)

wspaniałe bratki...też czekam aż się pojawią...niestety dopiero jak się ociepli.
a kameliowy prezent wiosenny- aż zazdroszczę takiego męża

Urszulko zakup tych bratkow to było szalenstwo bo pomimo, ze postawiłam je pod zadaszonym miejscem przed domem w nocy byl za duzy mroz i troche je przymrozilo ,wiec je schowałam do przedsionka no i troche sniegu napadalo i zimno bardzo. Ale to juz z tej tesknoty za wiosną i ciepłem

Kasiu słoneczko ci zostawiam

Wiosne przytargalam,kcesz?

Bociusiu jak dobrze że się odnalazłaś

Ja nie kupiłam wczoraj bukszpanów ,były takie byle jakie ,jakieś takie żółte i wcale nie takie tanie .
Kupiłam w zeszłym roku w mojej szkółce bardzo ładne i za 5 zł ,dlatego wstrzymam się ,jak będę miała gotowa rabatę to pojadę i kupię .
Biała szałwia śliczna ja jednak jestem zakochana w tej niebieskiej


Zobacz te bukszpany na żywopłot kupowałam po 5 zł ,większe i ładniejsze niż te biedronkowe

Bogusiu tyle tego siejesz i wszystko ci się udaje ja wysiałam tylko lwie paszcze i zobacz co się stało 2 dni temu stały a teraz lezą jeśli coś doirzysz a potem to wykasuj

Dziewczyny przepiękne te torty

Małgosiu powiedz jak robisz pełne kwiatki Jagna radyjko świetne.
Co do masy cukrowej to mam sprawdzony przepis - masa jest o wiele fajniejsza w obróbce i do tego o wiele smaczniejsza niż te gotowe. A kolor z barwników w proszku wychodzi bardzo intensywny naprawdę trzeba bardzo uważać dodając go do masy.

A oto przepis znalazłam go kilka lat temu na WŻ:

Masa cukrowa

Składniki:

- ok. 80 dag cukru pudru
- 50 g glukozy ( w proszku)
- 4 łyżeczki żelatyny
- 70 ml zimnej wody
- 3 łyzeczki margaryny Planta
- olejek migdałowy

Wykonanie:

Wsypać żelatynę do miski i zalać zimną wodą, odstawić na ok 5 minut. Postawić miskę z żelatyną nad parą wodną, mieszać aż się rozluźni, wsypac glukozę, uważać, żeby papka się nie zagotowała! Dodać Plantę i zdjąć miskę z ognia zanim tłuszcz całkowicie się roztopi. Wlać olejek.
Jeżeli chcemy kolorową masę w tym momencie dodajemy barwnik w proszku (niewielką ilość używając wykałaczki) - ładnie się rozpuści.
Połączyć papkę z cukrem pudrem – najpierw łyżką, a potem wyrabiać ręcznie aż masa będzie plastyczna. W przypadku barwionej masy polecam użyć rękawiczek jednorazowych – inaczej ręce nie do umycia
Cukier puder należy dosypywać stopniowo. Jesli uznasz, że masa ma odpowiednią konsystencję to nie dosypuj więcej.
Jeśli masa jest zbyt klejąca dodaj cukru, jesli będzie zbyt sucha dodaj Planty.

Ja nie dodaję do masy olejku, bo nie przepadam za sztucznymi smakami a masa jest naprawdę smaczna

A to tort komunijny mojej Julki Kiepskie zdjęcie ale innego nie mam.
Nie jest taki ładny jak torty Małgosi ale moja rodzinka i tak myślała, że z cukierni




Muszę poszukać zdjęcia tortu z barwioną masą jak znajdę to wstawię

Pozdrawiam miłośniczki słodkich wypieków

Dzisiaj prace doniczkowe,pikowanie,przesadzanie,.. dokładanie ziemi...ogólnie dobrze wszystko się trzyma,ale jest za zimno i słabo rośnie.Myślę,że jak pokaże się słoneczko to i rośliny przypomną sobie i zaskoczą wzrostem.Czekoladowy cosmos codziennie szybuje do góry...

a ja dalej z uporem maniaka
wersja pierwsza:


i druga wersja z samymi stożkami zamiast kuli na pniu, ale dalej bez traw przed hortensjami, bo myślę, że nie ma tam na tyle miejsca dałam jeszcze w środek akcent tych samych host, które są w rogu :

to czerwone to żurawka Georgia Peach lub berberys Admiration, a to żółte to też jakaś żurawka.

Agnieszko, mi ta druga wersja się podoba Wydaje mi się, że po dodaniu jeszcze tych trawek byłoby za dużo gatunków ... Filip pisał, że według niego to już jest za dużo co na projekcie. Jak myślisz ?

Danus ,na poprawe humorku, Krokusy u mnie szaleja

Przy okazji donoszę, że wszchodzi posadzona 2 tygodnie temu werbena

i w moim pokoju na storczyki, są takie dwie, ale tylko jedną sfociłem

hanka_andrus napisał(a)

Iwuś! Dziękuję za życzenia! Jak dotąd dzień dobry, Nasionka kann popękały i wystawiły kiełek. W poniedziałek idą do donicy. Wielkie nie urosną w tym roku, ale zadatek na nowe roślinki na przyszły rok będzie.
Jeszcze wzeszły cleome. Dziewczyny, kto nie siał jeszcze nasion cleome, to po wysiewie i podlaniu, zawińcie w reklamówkę i na kaloryfer. 3 dni i są. Ziemią nie przykrywałam.
Spróbuję następne nasionka wykiełkować w ten sposób. Idzie z kolejki werbena, aktualnie moknie w rumianku.

O i to są dobre wieści, skoro nasiona kiełkują to może jest nadzieja na kolejne pory roku. Pozdrawiam znad już przepikowanych żeniszków : )

W tym tygodniu przyszły również donice Coubi do salonu i mus było je obsadzić, na razie Noliną, zobaczymy jak będzie się trzymać jest też zamioculcas, ale on chyba powędruje do babci

Uff dzisiaj piękny dzień, ale w zakupach bo za oknem śnieg
Byłem z samego rana na giełdzie już na przedświątecznych zakupach.
Na początek hiacynty białe i niebieskie

Iwa napisał(a)

Dziękuję za odwiedziny i porównanie mojego ogrodu do bombonierki , tylko to jest "bombonierka", z której ktoś wyjadł cukierki
Jestem dopiero na początku drogi, mam dopiero 1/4 ogrodu, pozostała część jest w planach. Na forum szukałam inspiracji. Znalazłam wiele pomysłów, ale przede wszystkim serdecznych ludzi.
U Ciebie jest pięknie, dobrze czuję się w ogrodach , w których jest dużo kwiatów i bylin, w tym roku chcę ich sporo posadzić u siebie, najwyższy czas rozweselić ogród.
Pozdrawiam.

Mam nadzieję, że już niedługo zaczniemy to rozweselanie, bo na razie zrobiło się sterylnie biało. Twój ogród będzie wtedy bombonierką kompletną, z kolorowymi czekoladkami, mniam

Gardenarium napisał(a)

Gabriela, o dziwo mój pehametr tez nie działał od nowości i pokazywał to samo

Chińskie dziadostwo i tyle. Ciekawe czy Joli będzie działał? Chyba najlepsze są te pehametry z buteleczką, chociaż dużo babrania z tymi próbkami i chciałam sobie życie ułatwić.

Pszczelarnia napisał(a)

Gabrysia, widzisz, jak ucieszyłaś bywalców szklarenki i salonu ogrodowego w jednym?! Jak ja lubię ten Twój busz kwiatowo-roślinny!
Czy ostróżki, które wysiałaś, to te jednoroczne?
U mnie główny etap siewów to zawsze 25.3.

U mnie też po 20 marca zaczyna się dziać, bo wcześniej jednoroczne się wyciągają zanim dotrwają do pory sadzenia.
Jedna z moich werben ma już pąk kwiatowy i rosną jak szalone. Te wysiane jakoś się nie kwapią, zrobiłam eksperyment i wysiałam część przykrywając ziemią a część nie. No i cisza.
A ostróżki są bylinowe, ale z grupy Pacyfic, więc raczej niedługowieczne. Jednoroczne ostróżeczki posieję od razu do ziemi w kwietniu.
Ostróżki rosną sobie w doniczce, będzie ich tam z siedem albo osiem. Fajnie że się tak stało, bo do maja będą już spore. W werbenach wyrosły sobie orliki, w mircie lobelie, mam w tym roku sporo niespodzianek.

marzena napisał(a)

fajnie masz z tą swoją szklarenką
dziękuję za kwiatki wiosenne
a jak z aurą dzisiaj ? bo u mnie znów śnieg...

Śnieg sypie od wczoraj non-stop. Tak sobie myślę, że przy tych minus piętnastu, co mają być, to i lepiej że wszystko przykryte, nie zmarznie. No ,bo nie mam jak inaczej się pocieszyć. W dodatku drewno do kominka mi się skończyło. Ha, w zeszłym roku miałam już posianą o tej porze marchewkę, rzodkiewki i to nie w żadnej szklarni. A miałam tu nie marudzić.

Marzenko chcesz wiosenke?

i to też wiosna