AgnieszkaW napisał(a)

I znowu się u ciebie Aniu dzieje, jakieś manewry ogrodowe?

U mnie jak zwykle .. prawa flanka na lewą flankę, czyli manewry wojenne I to po przekątnej ogrodu......

Iza dla Ciebie przybliżenie tego co zostawiłam kończąc manewry wojenne.. nawet tak już jest lepiej ...


Wyobraż sobie, że tam na końcu są tylko choinki.. i jakieś baksiki, hortensje, ale chyba w rogu posadzę lilaki czyli bzy .. duża wiecha kwiecia na tle iglaków... i blisko jaka łąwka.. i ten zapach.,.... bosko...... a na lato lelije...... oj będzie pachniało w takim zakatku...


Już mnie nei ma

Kasiek napisał(a)

Bo nasza Ania jest jak poltora komandosa,jak jej sie nudzi to...przesadzi caly park...

Odezwała się ta co nie robi manewrów wojennych.. tylko Ty to bry7gada zmechanizowana...
I znów po oczach rubensem... wiec popatrzę na potffora

Aj tam , półtora komandosa ... Dwóch .. Conajmniej

Ale ławeczka i bezik .... Aaaaa.. Już mi się podoba .. A jak zamknę oczęta ( o do po takim wyczerpujących tygodniu nietrudno ) to nawet zapach czuję

jak zwykle zwalasz mnie z nóg swoją pracą i rezultatami

Pozdrówka śle. Nawet jestem na bieżąco ale juz idę spac.

Ania, Ty jak żywe srebro, w miejscu nie usiedzisz a robotę kochasz Podejrzewam, że jak ścieżkę Izy dokończysz, to za przedogródek od razu się zabierzesz.
Jestem pełna uznania dla Twoich poczynań

Aniu, u Ciebie jak zwykle ruch w interesie musi być i ciagle się coś dzieje. Manewry niezłe i strat niewiele. Dzięki za dobre słowo łaskawa kobieto Obiela już niestety przekwitła a szkoda że tak szybko.
To dla Ciebie bo wiem, że lubisz

Aniu nadrobiłam i dziekuję za porady u mnie....dałaś mi zagwozdkę

Kasiek napisał(a)

Bo nasza Ania jest jak poltora komandosa,jak jej sie nudzi to...przesadzi caly park...

Dobre, dobre, dobre... w 100 % trafione !