Dołek głęboki na 3-krotność wysokości cebuli. Jeżeli masz gliniastą ziemię, na na spód dołka wysyp piachu i trochę pomieszaj ze swoją ziemią. Ja do dołka daję, jeszcze przed wymieszaniem z piaskiem, trochę obornika granulowanego. Zasypujesz i czekasz na kwiat
Następną wiosną posyp azofoską, tyle
Kasiu, proszę Cię nie denerwuj się moim pytaniem. Wiem, że pisałaś o tym już kilkanaście razy, ale ja tego teraz nie odkopię. Będę sadziła lilie w weekend. Napisz mi swoje rady Obiecuję, że teraz zapiszę
Tess fajne wspomnienia o cesarskiej koronie
Ja pamiętam z działki z domu rodzinnego jak jako jedyni mieliśmy lilie św. Józefa. Dziadek je przywiózł od sióstr zakonnych z Suchar. Te lilie mam do dnia dzisiejszego to jest ich czwarty ogród. Jak się przeprowadzam to zawsze je zabieram do nowego ogrodu
Tak, to lilie azjatyckie. Za berberysami lilie LT albo OT. Nie pamiętam. Dobrze mi lilie rosną, a na tej rabacie cieplej niż gdzie indziej.
M też krewety znalazł...zobaczymy.
To jest wycinek całego długiego pasa, z którego wykopaliśmy stare wrzosy. I też tam potem będą, ale to dopiero w sierpniu musimy posadzić z 60 nowych wrzosów...chyba pączkowe białe, albo ecru tam będą. Do sierpnia posadzę tam jednoroczne białe begonie, hurtowe ilości na giełdzie kwiatowej kupię Dlatego nie zasypywaliśmy korą, bo jeszcze ze dwa-trzy tygodnie z tymi begoniami poczekam.
Kasiu na trzecim zdjęciu pomiędzy berberysami to lilie rosną? Takie już duże?
A co posadzisz na tym pustym kawałku na czwartym zdjęciu?
Ja doły po żurawkach też lałam wrzątkiem i muszę cię zmartwić że po ok 3 tygodniach od tego czasu wsadzałam w tym miejscu inną roślinę i znów były krewety. Musiały wtedy jak lałam być jeszcze głęboko a potem wylazły do góry.
Pan Bylinowy ma dużo fajności...szkoda, że tak daleko mieszkam....
Myślisz o dolnym piętrze góry czy dolnym dolnym?
Nad stawem właśnie pracuję nad urozmaiceniem przestrzeni ale to wymaga murowania (staw wylewa)....a na górze też zmiany będą - zamiast sosen i widoku na ogrodzenie za stawem będzie roślinność przy ogrodzeniu....ale to wszystko się chyba rozciągnie na kilka sezonów, oprócz tego z góry mają się różności po kamieniach zwieszać (mnożą się na razie w doniczkach).
Jak przekwitną mlecze....będzie koniczynka biała....taka łączka zamiast trawnika....ale za to jak pachnie...
Edit: lilie się zaczęły nieśmiało pokazywać w tym zakolu, w którym było całkiem sucho....zmroziło je wtedy bez wody a jednak się nie dały....cud.
W pozostałych zakolach jest lepiej.
Acha... i mostek mam zaprojektowany....tylko trzeba go zrobić
Patrzę na focie. i podpowiem Ci czego mi brakuje.. dolnego piętra roślin.. mogłam ci wrzucić niezapominajki.. nawet one by ożywiły o tej porze ogród. A są samoobsługowe
Na zakup paproci.. najróżniejszych zapraszam do Pana Bylinowego ..ale musisz przyjechać do Rz. Może kiedy się zapędzisz w te strony
Z paproci najbardziej kocham Adiantum... wogle się nie rozłazi, a jest piękne, myslę gdzie je jeszcze posadzić ,aby wyeksponować.
Edit. i niezpominajki do mleczy by super pasowały ....
Zaczynam robić podsumowanie moich wysiewów dzisiaj i stwierdzam że już nigdy nie będę wysiewał w domu nawet pomidorów, traw, i bylin wykiełkowało mi pięknie a potem zdechło i mam nerwa totalnego
W stipie pokładałem wielkie nadzieje a ona mi padła podobnie jest z monardą cytrynową padła no są małe i do niczego
Pomidorki wzeszły co do ostatniego nasionka a potem im liście wyschły człowiek kupuje nasiona normalnie szkoda słów
werbena w 80 procentach podobnie jak pomidorki wyschła daje sobie z nią spokój
Nigdy więcej nie będę wysiewał nigdy
A teraz opowiem jak to było ostatnio z przymrozkami u mnie
Były sobie i zmroziły mi magnolię jest do wywalenia cała, grujecznik zmarzł w 80%, funkie podobnie też zmarzły dodam jeszcze że lilie mi częściowo wygniły a tulipany są masakrycznie w złej kondycji pamiętacie może brzozę greyswod ghost ?? to już możecie zapomnieć że ją miałem jest totalnie martwa podobnie jak klon okrągłolistny suchy przegorzany już są wspomnieniem były i się zmyły
To właśnie by było na teraz czyli mam totalnie dość ogrodniczkowania
Berberysy są na prawdę piękne. Wczoraj właśnie podziwiałam jakie już są pięknie wybarwione. Nawet te młodziaki dopiero co sadzone. Lubię te kolumnowe najbardziej
Nie mogę zmienić zdania na temat ilości magnolek u mnie rosnących...
A bezdeszczowo było wczoraj, tyle, że zimno jak w psiarni...
Małgosiu, po usunięciu przekwitłych wsadzam trochę jednorocznych, ale tulipanki rosną między krzewami i bylinami i to one potem tam zdobią rabaty. Są tam też lilie....chociaż widzę, że w tym roku, coś z nimi kiepsko
Jałowce szybko rosną ale brzydko się starzeją i kłują. Też już biorę z nimi rozwód
Lilie mam w tym samym miejscu od kilku lat, wcale ich nie wykopuję i co roku w takiej ciasnocie pięknie rosną i kwitną
Alinka jak miło, że wpadłaś z wizytą, dziękuję za miłe słowa
Ciężko będzie wybrać z większą bryłą bo one rosną w maleńkim "ogródeczku" w kostce, góra 40x40 cm.
Może bezpieczniej będzie poczekać do sierpnia, wybrać cebulki i wtedy zadołować gdzieś w gruncie z donicą ?
Chcę lilie wysadzić do skrzyni, mogę teraz ? Ktoś podpowie ?
Muszę poszukać, poczytać. Że też wcześniej na to nie wpadłam bo mam problem gdzie je ulokować. W dotychczasowym miejscu są upchnięte i problematyczne.