Właśnie sobie uświadomiłem, że w czwartek pokazywałem mamie jak wyglądają siewki szałwii i ma ich nie ruszać, coś mi się wydaję, że gdyby nie to to miałbym po szałwii
Spawarkę chyba jednak uda się naprawić, więc chyba na stoliku kawowym w tym roku się nie skończy. Może jednak mebelki powstaną, więc muszę się za to zabrać od nowa.
Pracowity tydzień się szykuję, wiec dzisiaj odpoczynek po całości. Nawet wybiegłem w pośpiechu na kilka zdjęć bo zimno dzisiaj okrutnie
Ponuro dzisiaj, ale coś jest.
O dziwo są to tulipany sadzone w 2014.
Na kanciki to ja w ogóle nie mam czasu

na szczęście na razie mi to powiewa.
Chciałoby się powiedzieć oj piękna ty moja