Pozdrowienia Aniu!
Bociany przyleciały, więc tej zimy już niedługo...

Iwonko!
Wszyscy chyba jeszcze odpoczywają po świętach. Wiosna też zaspała. Pozdrawiam serdecznie

Celinko!
Pozdrawiam poświątecznie

Witam Cię Ewuś po świętach!
Widzę, ze praca wre. Pozdrawiam seredcznie

Witam Kasiu!
Wszyscy ogródki przenieśli do domu, co mnie zresztą zupełnie nie dziwi zbytnio
Pozdrawiam.

Martek.. moje małe dzielne dla Ciebie.. za pamięć.. ja też pamiętam o Tobie..... my też jesteśmy dzielne..

Gosiniak napisał(a)

U mnie w ogrodzie pojawiły się fioletowe krokusy, ale są bardzo nieśmiałe jeszcze, powinny kwitną po żółtych, a tymczasem mam te i te, ale oby dwa takie biedaczki w tym roku, potrzebują słonka a jego jak na lekarstwo.

Ale som te krokuski Chociaz jakis kontrast dla bialego masz

A to wiosna

Chyba wszystko przekwitnie pod śniegiem

"Grecja" w tamtym roku....

A tak dzisiaj

My się zimy nie boimy i tylko swoje robimy. Dzisiaj była u mnie wcześniej umówiona ekipa, która formowała tuje i wiąza a pogoda się udała bo było słonecznie

Gardenarium napisał(a)

Mocny kolor dla wszystkich odwiedzających mój wątek Wytrzymamy jakoś do 10 kwietnia.

muuusim, innego wyjścia nie ma U mnie +2 w tej chwili i ze 30-40cm śniegu

Witaj Anushka - co do gór to zgadzam się całkowicie

Risky Business

A tutaj mam drugiego delikwenta. Na razie rośnie w siatce, bo pod ciężarem śniegu rozchodzi się na boki. Czekam na trochę ciepła, aby się do niego dobrać z sekatorem.




Może uda mi się zniego zrobić coś takiego , jak na tym zdjęciu poniżej ...?!

ele2001 napisał(a)

O te chodzi?

kaisog1 napisał(a)

Danusia z osłonka w rękach i mój M z osłonka.... na głowie

I ode mnie różane gratulacje !!!

Iza w Sochaczewie i okolicach jest ich chyba dostatek wielki, popatrzyłem w oba wątki i głowa boli
a przy tej jeszcze mnie nie oświeciło



tutaj w większym cieniu

Mam prośbę. Pomóżcie mi zidentyfikować to drzewko. Nie wiem, czy to jakiś cyprys ?...
Bardzo brzydkie zrobiło się po tej zimie. Gałązki są powykrzywiane, a ponadto od środka jest dużo obeschniętych gałęzi. Może dałoby się to jakoś uformować? Nie wiem, może stożek... albo jakoś inaczej... Wygląda nieciekawie. Nie chciałabym się tego pozbywać, bo jest dość duże. Mam opory przed pozbywaniem się roślin wogóle, a zwłaszcza takich wyrośniętych. Może da się jescze z tego coś fajnego zrobić....
Podpowiedzcie proszę

Marzena2007 napisał(a)

Ufffff, ile się naszukałam po wątku: Marzeno a coś takiego w szarościach byłoby (pasuje mi na stół, ten największy granitowy, chcę, żeby cokolwiek mi się pojemnik zlał ze stołem, nich kwiaty same mówią za siebie, TO jest płaskie i mocne w wyrazie, zupełnie ok. Czy TO pochodzi z ZC? Ma otwory na spodzie? Pewnie nie, bo podstawki nie widać. Jak w tym utrzymać rośliny przez cały sezon?