Przy furtce posadziłam dwie wiśnie umbry, malutkie na razie jechałam po nie aż do Chwaszczyna ok 60 km, ale było warto. Mam 4 sztuki, a przy zakupie cieszyłam się jak dziecko
Po wizycie u Danusi, zaczerpnęłam inspiracji i poszłam na kwadratowo. Ze swoich wygibasów wyszły mi kwadraty i troszkę się poukładało. Prosze nie patrzeć na płot, juz są nowe deski więc jak tylko śnieg stopnieje to robimy ładny nowy
No Zbysiu gdzie to jest??? Desant był w powietrzu, tylko jedno koło czasami wspierało się o szczyt, a drugie w powietrzu.... to naprawdę byli piloci najwyższego profesjonalizmu....
Hortensja po raz pierwszy pięknie zakwitła, a za nią malutki bluszcz od Danusi. Z 8 odnóżek 2 się zachowały, mam nadzieję że zima będzie dla nich łaskawa