I jeszcze trochę kolorków.
Cynie, w tym roku kupiłam już nasiona, ale o wiele niższe odmiany. Zobaczymy jak to się sprawdzi.

Cynie wiadomo kochają motyle i wcale im się nie dziwię. Kolory przyciągają.

Cyniowe piękności.

Ta bardzo mi się podobała. Taki różowy piegusek.

Teraz poodwiedzam wasze kolorowe ogrody.

Pochmurno, chociaż temperatura w okolicy zera. No ale luty powoli mija i do upragnionej wiosny bliżej. Coraz częściej oglądam zeszłoroczne zdjęcia, to oznaka że już coraz częściej tęsknimy do naszych ogrodów.
Zeszłoroczne lato. Moje zielone miejsce na ziemi.

Nie widać tu rabaty bylinowej, która w tym roku na pewno się zmieni.
Lubię iglaki, chcę jeszcze dokupić jednego cisa kolumnowego.


Kolory, kolory za którymi tak teraz tęsknimy.
Baloniki rozwaru

Jestem ciekawa czy ten dwonek się rozsiał.

Rok 2012 przyniósł kolejne zmiany. Z resztek po budowie dachu altanki powstały boki.










Na zdjeciu poniżej przy altance widać fundament. Mąż sam postanowił zająć się budową ogrodowego grila z kamienia.

Witaj imienniczko ja też jestem nowa Myślę, że tutaj jest właśnie miejsce dla ludzi kochających przyrodę i zmagających się z jej materią. Powodzenia
Żeby nie było tak zimowo dodam Ci kwiatka

Miłej niedzieli!

Jolu! Miłego dnia! A książka, superaśna! Jest co oglądać i czytać, czytać, czytać!

Witam ! Nowy dzień nowe pomysły, całą nocy myślałam jak złagodzić brzegi no i tak sobie pomyślałam że z nadmiaru ziemi można wykonać stopniowanie w ogrodzie - może jakieś murki podtrzymujące te stopnie. Ale mam jeden problem przy rowie jest szambo( z lewej strony) jak mam zrobić brzeg przy nim czy od drobi do szamba mam nie ruszać nie i niech tak zostanie? Ale tak na "łeb na szyję " niekonieczne będzie ładnie. Co możecie mi doradzić.

Myślałam też o tym żeby bok szamba odsłonić i pokryć go podkładami kolejowymi no górę nasypałabym żwiru a może lepiej ziemi? Podkładami kolejowymi chcę też przykryć tutaj żeby ten beton zasłonić.

baraga1904 napisał(a)

...u mnie dzisiaj rocznicowo - 17 lat temu...
...pozdrawiam odwiedzających....

No to gratulacje

Gardenarium napisał(a)

Ogrodniczka jest z drutu, ale właśnie nie wiem na co ją nasadzę żeby obrosła
Zdjęcie twórcy



rewelacyjna ta ogrodniczka i miał być bukszpan?!! hi, ale numer z tym falstartem!
i wielkie gratki na 1200!!!

...u mnie dzisiaj rocznicowo - 17 lat temu...
...pozdrawiam odwiedzających....

...mam jeszcze foty z wyjazdu robione komórką...
widoki....i córka

no i liliowo

Mam na imię Ania. Mieszkam w malowniczej wsi Giełczyn pod Łomżą i od dłuższego czasu podglądam Was na forum. Wpadam tylko na chwilkę i oczywiście przepadam bez reszty. Takie piękne tu ogrody i takie ciekawe, praktyczne informacje. Jesteście wspaniali. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam z powitaniem ale nareszcie dojrzałam. To chyba ze strachu tak się czaiłam bo nie bardzo mam się czym pochwalić. Od kilku lat walczę ze swoim ogrodem, poświęcając mu każdą wolną chwilę. Niestety z marnym skutkiem. Strasznie się cieszę, że mogę do Was dołączyć o ile mnie przyjmiecie.
A oto moja Giełczyńska Syberiada


i mój stały gość

Lilie Ani są cudne takie olbrzymy zapewne bezpośrednio w gruncie? borykam się z nornicami głodomorami bo zjadają mi wszystko muszę lilie sadzic do donic w gruncie a to nie pozwala im na prawidlowe rozrastanie może ktoś zna sposób jakiś? chętnie skorzystam

Mój M kupił mi kilka cebul lilii Sw.Antoniego w pażdzierniku czy nie za pózno bylo już na te lilie? posadziłam je w grupie osobno no i czekam z utesknieniem czy wyrosną i czy zakwitną?

Hania gdybym miał odpowiedni materiał byłoby łatwiej i ładniej ale luźne finanse na roślinki i rzeczy niezbędne więc kamień zbierany po miedzach

Bogdzia życie zmusiło mnie do nauczenia się paru rzeczy i zmiany poglądów - słowo działka od dziecka budziło u mnie odruch sprzeciwu i buntu --do czasu

Ania ...i jeszcze poradziłem sobie z czymś co zupełnie do mnie nie pasuje dwa lata uczyłem w LO - trzeba mieć zdrowie żeby cudze dzieci uczyć

wejśie na Kościelec przy oblodzeniu było mniej stresujące
w tle fragment Orlej Perci

Ania oczywiście wie ale dla niewtajemniczonych w tatrzańskie widoki Kościelec to ten podświetlony czubeczek

a i zapomniałam kwiatuchy na wiosnę... by szybko przyszła do nas

Dziękuję i wzajemnie przesyłam wyrazy sympatii

Znów zniknęłam dużo pracy a dzień taki krótki.......
u mnie wiosennie (przynajmniej w duchu)
wysiewam nasionka , otaczam się kwiatami wiosennymi

To mój projekt nowej rabatki przeniesionej
Z jednej strony wrzosowisko , a z drugiej skalniak,
przedzielone w rzędzie rosnącymi liliowcami , 2 tawułki , 2 perovskie
oddzielone od luki między ogrodzeniem thujami
a to moja wiosna u mnie w domu.............

Gratulacje kolejnej setki Danusiu.