Zuza

Pozdrawiam.
Wiuniu, spokojnie! na pewno znajdziesz

Agnieszko

Dziewczyny, to zrobiłyście mi niespodziankę, dostałam watentynkowe kwiatki i od pań. Bardzo mnie one ucieszyły. Jestem już w domu, nareszcie przy swoim laptopie, w tle grają mi jazzowe kawałki. Przyroda jeszcze śpi, ale to już połowa lutego. Nie wiem dlaczego w mojej głowie tak się poukładało, że po połowie lutego to już wiosna, no prawie. Nie w tą niedzielę, ale za tydzień jadę na działkę. U mnie zawsze zima tam trwa dłużej, ale co tam to już naprawdę prawie koniec zimy.
A to takie jeszcze zimowe obrazki z kaczkami w roli głównej.
Ten strumień płynie przez środek osiedla mieszkaniowego kaczki czują się tam doskonale.



Kaczki chodzą pod szkołą, dzieciaki miały właśnie lekcję, ale widać że niczego się nie boją.

Aniu, walentynkowo pozdrawiam

Walentynkę zostawiam i miłego wieczorku

Także pozdrawiam walentynkowo

Stolik od maszyny był biurkiem najstarszej córki ale po przemeblowaniu go wyniosła. Mam starą maszynę na strychu i planuję ją tam postawić.Moja prababcia miała piękną starą maszynę w idealnym stanie ale niestety do mnie nie trafiła;( W miejsce leżaków planuję postawić sofkę 2 osobową żeby dziewczyny mogły spać latem na tarasie ( to ich marzenie) Leżaki muszą wrócić nad staw spędzamy tam pół dnia pilnując dzieciaków w wodzie Taras bardzo się nagrzewa jak jest bardzo gorąco i bezwietrznie. Już wcześniej miałam tam beżowe zasłony z lnu .Udało mi się kupić ikeowskie białe też lniane aż 6 szt w sh. Tylko karnisze muszę powiesić.

Psy mam dwa suka 4 lata i pies 2 lata oba duże mieszańce takie mixy amstafo coś tam. Oba bardzo łagodne kochane






O ceglastym powojniku pierwsze słyszę . W lidlu kupiłam niebieski a okazał się różowy

Haniu , do tysiaca niedaleko , tak jak do wiosny to kwiatek žółty posyłam , tež pozdrowienia .

Pozdrawiam Aniu

Marta7 napisał(a)

Słuchajcie,szukając przed chwilą wiosny na moim podworku,zrobiłam niesamowite dla mnie odkrycie,a mianowicie tył mojej stodoły-nigdy nie zwracałam na niego uwagi-no bo na co tu się patrzeć?A dzisiaj popatrzyłam na tą ścianę okiem ogrodowiskowym i stwierdziłam, że jest to piękna plecionka
No osądżcie sami,czyż nie jest ładna?

Też mam wrażenie, że ogrodowisko zmienia sposób patrzenia. Teraz jak jadę do pracy, to widzę po drodze jak liście się przebarwiają pięknie, śnieg na gałązkach leży jak pieżynka. I nie raz myślę szkoda że nie mam aparatu przy sobie. Nikomu nawet nic nie mówię, bo by pomyśleli, że mi to już całkiem się w głowie pomieszało.

Ale twoja plecionka cudna

Haniu