Witaj Gosiu walentynkowo buziaka przyjęłam

Dzięki za różyczki.. i ode mnie też serduszka

Goszcząc w moim ogrodzie widzieliście na pewno takie miejsca nie obsadzone jeszcze roślinami. Dotychczas sadziłam tam tulipany, a po ich wykopaniu uzupełniałam roślinami jednorocznymi. Sami wiecie, że to syzyfowa praca. Planuję zasadzić tam krzewy ,trawy i trochę bylin, żeby czasu na podziwianie bylo więcej. Proszę Was o pomoc
Na rabacie okalającej kamienny krąg mam posadzone krzewy: złote, czerwone i zielone.
Zastanawiam się, czy na pokazanym na zdjęciu fragmencie rabaty dodać kolor srebrny, czy pozostać przy zielonym? Przy kamieniach posadziłam berberys "Admiration", a przy trawniku tawułkę "Golden carpet". Doradźcie proszę, czym wypełnić wolne miejsce?
Rabata w najszerszym miejscu ma 130cm.


Tak było latem.


Tak wygląda teraz.

Pozdrawiam Walentynkowo

Jeszcze raz witam was wszyskich serdecznie!
Już czuję się jak u siebie! Postaram się przygotować jakąś wizytóweczkę mojego ogródka.Na razie zaznajamiam się z tym forum. Próbuję pisać , równocześnie czytam wasze wpisy, oglądam wasze zdjęcia i jestem pod naprawdę dużym wrażeniem. Doskonale zdaję sobie sprawę, ile trzeba wysiłku i pracy, aby osiągnąć takie efekty!
I znów troszkę wiosny:


Może wywołam wiosnę !?!?

Jolu pozdrawiam walentynkowo

Dla was ode mnie walentynka

Basia_1987 napisał(a)

Ależ piękną walentynkę dostałam dzięki , walentynek wręcz nie cierpię, ale serduszka cudna, sama mam ją u siebie


Zastanawiam się, czy takie pęknięcie w korze ( tuja na pniu) jest groźne? Z czego to może być?

Przez moment myślałam, że to moja rabata
Ja też nie świętuję z M tego święta, a szkoda, bo każda okazja do okazania sympatii jest dobra

Natomiast pęknięcie na korze mi się nie podoba. Drzewko jest pozbawione "naczyń krwionośnych", kup mać do smarowania i posmaruj to , może się zagoi. Albo pęknięcie mrozowe, albo uszkodzenie mechaniczne.. Ja się na tym nie znam...ale .... tym drzewo pobiera składniki pokarmowe. Są jeszcze takie bandaże do owijania takich zranień, też pasuje to jakoś zawinąć, by dalej nie pękało. Nasz kolon został uszkodzony mechanicznie i M posmarował i owinął zwykła folią i taśmą. Poszperaj w necie co na to zalecają.

Basiu i ja do Ciebie Walentynkowo

Elu walentynkowa przesyłka do ciebie

Aniu
i ja do Ciebie Walentynkowo

Haniu i ja do Ciebie Walentynkowo
dziękuję za wesołą rymowankę

Buziak na Walentynki!!!

Jak tam psinka rodziców?? Grzeczna

Kasiu i ja do Ciebie Walentynkowo

Bogusiu witam walentynkowo

Dołączam do życzeń Walentynkowych!!!