Zbyszku -to naprawde sielskie widoki o matuszewo przepiekne oh
pozdrawiam Wszystkich odwiedzajacych byle do wiosny u mnie pelno sniegu pewnie sobie wymodlilam zdjecia wgram dzisiaj wieczorem




moje ulubione zdjecie juz nie pamietam czyje wiec przepraszam ze sobie je zatrzymalam
ale uwielbiam tego kotka

a teraz aktualnie ma 2m a będzie dużo większy drugie to też łatwizna


chyba sam już zapominam co ja właściwie mam

Ewelinko i Martek ... dzięki wielkie za życzenia

M wrócił z miasta z hasłem, że Media Markt organizuje konkurs stworzony dla mnie ....... wymyślić głupie hasło ... i wygrywający ma 150 sekund na wyniesienie ile zdąży ze sklepu

Niestety tylko 1 osoba będzie dopuszczona do tego szaleństwa.. w totka nigdy nie wygrałam

Ale wesołe konkursy - czemu nie .. tu przegraliśmy

ciekawa jestem jak w tym roku będzie wyglądało kwitnienie wiosennych . wszak zima bardzo łagodna .

...a w lesie świeża puchowa pierzynka...

wolę jednak Wam kfffiatuszki posyłać

moja horti puszcza zielone listki, cieszę się i wiem że w 100 % zakwitnie bo zimuje juz po raz kolejny w garażu i potem w domu


w maju powinna byc juz taka

Moje doniczki sa takie:

W markecie przymierzalam system COUBI DUO myśle ze będzie działać...

W weekend korzystaliśmy z uroków zimy



były też wywrotki i trzeba było gonić sanki

Gosia wiosna to wiosna

Agata takie ogrodowiskowe odwiedziny i wymiana doświadczeń jest korzystna dla wszystkich

Bogdzia pełna czy anemonową , jedna i drugą chyba tylko raz widziałem w sprzedaży a cena

Irena z tej szkółki w Henrykowie przywiozłem między innymi to

Ta różanka jest jak najbardziej możliwa do skopiowania i nie kosztuje majątku - tylko róże i rabaty poprostu na trawniku (ale to już nie jest ogród królewski tylko mały ogródek przy katedrze św. Pawła)

I formowanie drzew

na koniec wiosenna rabata

Jeszcze jeden rzut oka na różankę królowej Marii

taka sobie doniczka zdjęcie dedykuję dla Szefowej

cisowy żywopłocik

i jeszcze inny zakątek

Wszyscy nad wrzosowiskiem to pozwól że ja nad świerkiem powzdycham

Inne zakątki tego ogrodu

małe roślinki zabezpieczone są takimi wystającymi patyczkami i często jeszcze powiązane grubszą nitką te patyczki.

a tu topiary,

Znalazłem tam też rabatę wykonaną przez Davida Austina

Jest ogromna, i róże sadzone są dużymi grupami

Dzisiaj trochę zdjęć, ale nie ze średniowiecznego a z Londynu
Pierwszy raz odwiedziłem Queen Mary's Garden, który jest częścią Regent's Park w Londynie i jest tam ogromna różanka z tysiącami krzewów.

Nawet o tej porze roku robi wrażenie, trwały właśnie prace przy rózach, ogrodnicy przycinali krzewy i zasilali obornikiem.

ciekawie poprowadzono róże pnące, na grubych linach - pomysł wart naśladowania.

Bogdzia napisał(a)

No teraz widac że muchy się budzą z zimowego snu ale tylko w Szczecinie, u mnie śpia nadal kamiennym snem.

Wystarczyło uchylić okno, ze wywietrzyć intensywny zapach hiacyntów ....

Dla miłośników Austina kilka zdjęć z minionego tygodnia. Wprawdzie nic nie kwitnie o tej porze roku, ale dzięki temu widać inne ważne rzeczy. W królewskim ogrodzie Queen's Mary Rose Garden w Londynie znalazłem ogromną różankę z rabatami jednogatunkowymi, ale w ilości przyprawiającej o zawrót głowy. Wyobrażam sobie ten ogród kwitnący, a między innymi jest tam też rabata Austina.




W ogrodzie różanym trwały prace kiedy go zwiedzałem, przycinano krzewy i zasilano obornikiem takim przemielonym trochę jak kompost - a może i zmieszanym z kompostem?

Aniu niech się spełnią te wszystkie życzenia wyżyczone od ogrodniczan i Twoje najskrytsze marzenia.
Dużo miłości i zdrowia Ci życzę oraz zawsze uśmiechniętej buzi
No i ten power niech nigdy nie zgaśnie z Twojego zwinnego, giętkiego, ciałka

gierczusia napisał(a)



Aneczko nooo powiem ,że życzenia fantastyczne od względem wizualnym

E to tylko taka maskotka,a z oczu źle patrzy ))))))))))))Ale jak będę miałam moje urodziny to też takie róże lubię ))))))

ZbigniewG napisał(a)



..

Dziewczyny debatują nad donicami (o gatkach nie wspomnę ) a już widzę jak poprowadzić nowe lilaki i z hortensjami też nie byłoby głupio

Zbysiu...no właśnie jak je ciąć?? bo doczytałam gdzieś, że jak źle przytniesz bez to nie kwitnie...i faktycznie ciachnęłam mój i w zeszłym roku nie miałam kwiatów...

prawda to jest czy też zbieg okolicznośći??