Ja ją nazywam polską lawendą. Też wysiewam ale skromnie. Kiedyś mój sąsiad obsiał nią hektary. Pszczoły latały jak oszalałe. Nie chciały żadnych innych pożytków w tym czasie.
Aldono, dostałam! Dziękuję i wysieję.
Haniu, znalazłam nowy rozdział! Cieszę się, że jesteś z nami. Tyle mądrych słów zawsze od Ciebie usłyszymy. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam mój najładniejszy krajobraz stworzony przez naturę. Już niedługo powtórka.
Haniu aż mi wstyd że ja dopiero teraz tu wpadłam
Tzn byłam w starym wątku ale jako tajniak ,teraz się ujawniam ,pozdrawiam i dziękuję za rady na obolałe kości
Kwiatuszek na przywitanie
Mam takie kolorowe wydruki. Zrobię z nich doniczki.
Urządzenie angielskie w cenie regularnej około 10 funtów, kupione w Polsce w sklepie charytatywnym za 2 złote o nazwie ??? służy do zrobienia paper pots.