Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 23:11, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
W międzyczasie trwało wykańczanie góry, a pierwsze kolorowe kwiatki, jakie mam na fotkach to:



A schody wyglądały tak




Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 23:06, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Są już okna, znika budka







Blokersi w ogrodzie 23:02, 19 sty 2013


Dołączył: 18 sty 2013
Posty: 126
Do góry
Drodzy Ogrodomaniacy!
Niniejszym otwieram nasz wątek we wspaniałym Ogrodowisku. Cieszę się jak dziecko

Nasz dom to nasze pierwsze własne lokum i pierwszy w życiu własny kawałek zieleni!
Ja i mój mążto blokersi z dziada, pradziada. Wychowaliśmy się w wielkiej płycie i nie licząc kwiatków na parapetach
niczego jeszcze nie uprawialiśmy. Hmm, myślicie, że mamy jakieś szanse???

Przeprowadzka zbiegła się w czasie z narodzinami naszej młodszej córeczki (czerwiec 2012)
więc siłą rzeczy ogród nie otrzymał w poprzednim sezonie tyle uwagi i pracy ile mu się należało
ale już zbieramy siły, energię i zapał na nowy sezon. Mamy nadzieję, że z Waszymi kciukami i wsparciem uda nam się to wszystko jakoś ogarnąć.

Póki co, dzięki Wam dowiedzieliśmy się co to są byliny ... Tak tak, Kochani. Są na świecie ludzie,
którzy pojęcia o ogrodnictwie nie mają Pewnie jeszcze nie raz z rozbawieniem będziecie
czytać o naszych zmaganiach

W wolnej chwili wrzucę plan naszego ogrodu. Narazie zdjęcie z dziś i z lipca.




Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 23:02, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Dla porównania jest tak



Zakręt na taras


Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 23:02, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Domek stoi, czas na pierwszy ogródek i pierwsze roślinki. Zobaczcie co to było.
Ale też widać, że na działce nie było dosłownie nic



Zakręt na taras







Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:55, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
A to wejście i "widoki" z okien



Grzesio





Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 22:53, 19 sty 2013


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry
Toszka napisał(a)
Martusiu, już Danusia napisała co masz zrobić, by mogła twoje zdjęcia "poluzować"
też mnie interesuje co twoja teściowa na to. (ja mam na razie podobną sytuację z tesciową )

Toszka-już spróbowałam naprawić ten błąd-tylko nie wiem czy o to chodziło.
Natomiast jeśli chodzi o teściową-nigdy nie powiedziała mi złego słowa,wiem też że była dumna z tego gdy przyjechał ktoś z rodziny i mówił jak tu teraz ładnie,ale wiem też że bardzo bolała nad pieniędzmi wydawanymi na ogródek,więc dla jej dobra oszukiwałam jak mogłam(w ramach zasady co oczy nie widzą,sercu nie żal)a to że była przecena,a że dostałam od koleżanki,albo chowałam zakupy w garażu i sukcesywnie po jednej doniczce cichcem wynosiłam i jak teściowej nie było w domu to sadziłam.
Powiem szczerze że do tej pory zakupy ogrodnicze skrzętnie ukrywam-teściów już nie mam-ale jest mąż i są sąsiedzi.Cytat mojego kochanego męża ,''Marta,wiesz że ja ci tego nie żałuję,ale powiedz mi na litość Boską gdzie ty to wsadzisz.''
Jeśli chodzi o Twoją teściową to radziłabym Ci podejście psychologiczne-a więc dowartościować teściową-
prosić o jej radę,np:a co mama posadziłaby w tym miejscu bo ja nie wiem,a mama ma taki dobry gust i zna się na tym...itp...oczywiście piszę to z przymróżeniem oka.

Danusiu dzięki że zajrzałaś-bardzo przepraszam że trochę nabałaganiłam na forum-postaram się to naprawić,tylko nie wiem czy mi się to uda-córka jest na studniówce a ja dopiero się uczę podstaw komputerowych.
Tak, te zielone warkocze (jak pięknie to ujełaś)to winnobluszcz,który opanował całe moje podwórze-to przez niego wszystko się zaczeło!
A moi teściowie niestety już od paru lat nie żyją(teściowa miała80lat a teść92)-bardzo mi pomogli gdyż wybawili mi 3dzieci -ja mogłam się realizować zawodowo.A gdy zmarli za pieniądze z ubezpieczenia zasadzałam roslinkami jakąś część podwórka na ich cześć.
Ta działka jest na cześć babci Stasi :


A ta na cześć dziadka Antka:

W cieniu drewnianego kościoła 22:52, 19 sty 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
Sebek napisał(a)




Kopara mi opadła....jaaaaakie hościskaaaa!!! Też je toffam


Sebek, gdybyś słyszał o jakimś fanklubie tofających te liściory, to ja się zapisuję w ciemno
Pozdrawiam
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:51, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Coraz wyżej mury pną się do góry







Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:48, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
To trudna ściana od Anuli




A to okna w salonie i taras od południa





Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 22:45, 19 sty 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Juzia_G napisał(a)
Kogut, indyczka...nawet maki.
No i gdzie ta kura ja się pytam?!?!



wychodzi na to, że za kurą to do tej Anglii czeba
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:43, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Rok 2000. Pierwszy Ytong idzie, a za chwilę domu Anuli nie będzie widać







Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:39, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry




Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:34, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry




Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 22:29, 19 sty 2013


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry



Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:28, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Rok 1999 wyleliśmy fundamenty







Tutaj Wicio pod kibelkiem w gipsie, a przed nim kopara kopie wieeeeelki dół

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 22:18, 19 sty 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
i od czego Potfffory zacząć ? ...

z ubolewaniem stwierdzam, że przegapiłam własną imprezę z bombardino ... ja już we wrześniu to cos sprawdziłam i słusznie miałam domniemanie, że to lepsza strona narciarstwa ... dobrze, że Madżenka nie zaserwowała jednak bo było by bardzo źle z moim samopoczuciem ... ... zorientowałam się też, że owa impreza była tylko wygodną kanapą bo rzecz to siem działa w roztoczańskich plenerach ... oj działa się ...

nie mam szerszego rozeznania ale to maleńkie które łapię i tak namieszało mi okrutnie ... bo za oknem zima ... pięknie sobie popadało ... poszwędałam się nawet w śniegu z piesą ...

natomiast forumowo to Madżenka żegna się z choinką i wiosnę zaklina ... Dana mami wiosną w kubkach i cebulkach ... a Ania wprost przeciwnie grizwoldowo sunie na saniach w śniegu ... dziewczyny ptaszki karmią ... u Ani tłuste wróble ... ja też się na miejscu Kazka bojałabym bo to zgraja tam u nich całkiem pokaźna i jeszcze ten drapieżnik ... Bogdzia też ptaszki karmi ... grubodzioby sliczny ... dziewczyny te ptaszki to fantastycznie zywy i energetyzujący akcent zimy ... i sa śliczne ... na gałązkach ... w ogrodzie ... nie to co kura ... z całym szacunkiem dla kury oczywiście ...

natomiast wilkanowska przypowieść o kurze to zupełnie inna kurzość że siem tak wyrażę ...

dla mnie to równanie ...

kura + jabłko = Anglia ...

dziwnie wygląda ... to żałujcie, że nie widzieliście moich klasówek z tego działu ... o tam to dziwne rzeczy wychodziły ))) ...

nie pamiętam gdzie i kiedy nasza Pszczółka pokochała kolejkę linową ... gdzieś ... i zapragnęła taką mieć tylko dla siebie czy może u siebie ... jakoś tak ... jak kobieta kce to być musi ... tylko w ogrodzie drzew na całą kolejkę było zbyt mało ...

a jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ... zamiast kolejki zatem zawisła na drzewie huśtawka ... Ewuś niczym dziewczynka bo my do ostatniej zmarszczki mamy w sobie dziewczynki ... ochoczo korzysta z huśtawki ... a że to na jabłonce siem dzieje to jabłuszka się sypią ...

i tak nasza Ewa wraz ze sromotnym guzem od spadającego jabłuszka niczem Newton odkrywa rzecz najważniejszą ... misję swą i pragnienie pozostania kurą domową ...
teraz już nie kolejki pragnie a kury ... bo w dodatku Dana tę kurę niczym biżuterię prezentuje na angielskiej rabacie ... żywą biżuterię ... która wdzięcznie i paradnie na dwóch kurzych łapkach wkomponowuje się w wypielęgnowaną bylinówkę ...

kto był na wsi ... kto widział kury w gospodarstwie ... ten wie, ze to ostanie stworzenie komponujące się z bogactwem kwiecia i piękna na rabacie ... bowiem stworzenie to jak siem wie kupka tam gdzie stoi i dziubie tam gdzie pragnie ... świadomość faktu i kłócący się z faktem obraz tak frapuje naszą Ewę ... i tak mocno wymaga odpowiedzi, że raz jeszcze postanawia udać się do Anglii i tam sprawdzić rzecz na miejscu ...







teraz już nie chce kolejki ... linowej jak nie przekręciłam ... chce rozwikłać nurtujące ją i mnie przyznam też pytanie jak to jest z tą kurą na rabacie ...

tak oto kura ... może stać się impulsem do zwiedzania świata i zgłębiania piękna bo przecież zobaczyć angielski ogród to piękno samo w sobie ...

obrazki z kurą z Tokarni ... z typowego obejścia jak na kurę ... i trochę zaklinania pogody makami ...





Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:18, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Pierwsze ognisko po zakupie działki, to nasze miejsce na tym świecie, nie uwierzycie jak się cieszyliśmy





A tu gdzie jest teraz prostokątny staw pod murem, stała sobie budka budowlana



Tak jest teraz. To dokłądnie to samo miejsce

Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 22:13, 19 sty 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Tak wyglądało nasze miejsce na ziemi lipiec 1999 rok.

Ta ściana po prawej z cegły, to dom Anuli





A teraz jest tak






Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies