Ewciu -Pszczółko jak to miło otrzymac takie wiosenne życzenia. dzięki.
Jolu w obu przypadkach masz rację.
Marzenko żadnych ogrodowych miejsc nawet nie odwiedziłam, miałam spotkanie ze znajomymi i obiadek u Magdy Gessler , potem sporo spraw do załatwienia i nawet nie myślałam o ogrodowych zakupach bo dziś miała przyjśc paczka z roslinami, wczoraj dzwonili że wysyłają a dziś m był na warcie i na nich czekał ale nie przyjechali i jutro od nowa czekanie i ewentualnie sadzenie.
Dzięki Zbyszku za cudny widok , jak ja tęsknię za ta zielenią a mam w ogrodzie grube zaspy i znów mróz na termometrze.Łódz nigdy nie była moim ulubionym miastem , nie urodziłam sie tu , nie wychowałam i tylko umiarkowanie polubiłam , a teraz jest coraz gorzej , ścisłe śródmieście wygląda tragicznie , wystawy świecą szybami pustych sklepów i na Piotrkowskiej po zmroku a nawet wcześniej strach byc.Dużo by mozna napisac ale wolę przemilczec. Dziękuję i pozdrawiam.
Dzień nie był zły , dzięki za zyczenia Agatko.Słoneczko świeciło tylko po południu i niewiele , wydaje mi sie ze nie było temp powyżej zera ale nie sprawdzałam.