Gosiniak-dziękuję za słowa uznania

Ale i tak zrobię projekt przodu
Zbigniew- masz rację jak każdy z Was pisząc o tych drzewach

Z górami bym nie przesadzała, bo mnie ich widok a raczej z nich widok przyprawia o łzy- mam za słabe nerwy, ja jednak wolę czuć stabilny grunt pod nogam

Choć nie powiem widoki powalające
Ell- witaj

Wiem że dużo miejsca i zacznę to jeszcze bardziej wykorzystać
malwes- na szczęście u Nas porzuconych psów nie widać, raz była taka sytuacja i u Nas na podwórku nocował ale znaleźliśmy mu dom u starszego pana

Oczywiście że pies potrzebuje być z człowiekiem, my też pracujemy i powiem szczerze że jak mieliśmy tylko Pusie z żalem zostawiałam ją na podwóku, wyczekiwała Nas mam wrazenie cały dzień. Postanowiliśmy wziąść drugiego psiaka, chyba bardziej dla Pusi i tak pojechaliśmy po Zika. Uwierż mi, one są nie rozłączne, bawią się ze sobą jak małe szczeniaczki, biegi po podwórku,harce, radość jaką mają w sobie jest wspaniała. Uwielbiam je i te mądre oczy

A Pusia odżyłą i w dwuletnim psiaku obudził się duch szczeniaczka
kraania- Witaj, będę działać ;D