nie wiem czy u mnie szklanka do połowy pełna czy pusta albowiem ... no własnie
nie wiem co mnie podkusiło ale policzyłam ... tak ... ja policzyłam

piątki tym razem .. bo dziś jest piatek ... niby huuura bo piątek to weekend

... radocha znaczy ...
teoretycznie bo jakoś te piątki som co i rusz i dopiero był zeszły piątek a już jest aktualny a nawet się nie zdążę zorientować kiedy będzie piątek kolejny ... i do zaliczenia kolejnego roku (co akurat nie jest najbardziej oczekiwane

) zostało mi tylko 15 !!! piątków ... masakra

)))) ...
tą względną piątkową teorią czasu buziam

...
jedyna nadziej, że ten kolejny będzie ciepły ...

... oby

))