Jolu pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za odwiedzinki. Nowy rok się zaczął dobrą energią więc mam nadzieję, że tak zostanie. Jeszcze raz pozdrawiam
Balkon masz cudowny!!!
Już się cieszę, że znowu na wiosnę będzie kolorowo Bo jesień najczęściej jest złota
Jolu ty się nie boisz bieli to pokaze jak było dziś kiedy około 14 jechałam do pracy mgła niemiłosierna przesuwała się falami, słoneczko tylko zaznaczało swoją obecność..to przy wyjeździe z mojej posesji, widok na południową stronę i sąsiadów
Wszystkie roślinki są do dzisiaj pokryte lodem
Wygląda to niesamowicie, ale czy nie zaszkodzi im takie "lodowe ubranie"?
To malutki jeszcze jałowiec (chyba
Dodaję plan ze stonami świata. Faktycznie zapomniałam, to przez to że ja wiem gdzie jest słońce, a gdzie cień i nie pomyślałam kompletnie, że to nie jest przecież oczywiste dla kogoś kto widzi tylko plan.
U nas w poniedziałek było nietypowe zjawisko meteorologiczne - padał deszcz, który opadłszy na ziemię zamarzał...
cały front domu został pokryty warstwą lodu, droga, podjazd, trawnik i rośliny
szyba w kuchni wyglądała niesamowicie:
no chyba te żeby tylko cebulki nie były przemrożone kilka razy mi nie wyszły, może dałam im zbyt mało przepuszczalną glebę i pogniły chcę spróbowac jeszcze raz
A na Twoim wiciokrzewie mszyce nie ucztują?Wyjatkowo piekny jest. Pozdrówka.
Bożenko pisałam już wcześniej, że ubiegły rok był nieprzychylny dla moich wiciokrzewów i innych roślin, mszyce atakowały z coraz to większą siłą, nic już na nie działało, musiałam dużo łodyg pousuwać, bo były zniszczone niemiłosiernie przez mszyce, a pąkom nie pozwoliły się rozwinąć, dosłownie masakryczna masakra mszycowa była