uffff, co za dzień ! co za weekend.....
wczoraj cały dzień na turnieju szachowym z młodym, a dzisiaj goście, goście....
ku mojej radości Irenka z mężem i Danusia z męzem zajrzeli dzisiaj do nas na kawusię z szarklotką

oszołomiona wizytą fotki zrobiłam dopiero w domku..... i to nie najlepsze, wybaczcie !
moi szacowni goście ! i dyskusje ..
.
w ruch poszedł flesz, trudno...
jeszcze raz dziękuję Irenko, że znaleźliśie czas aby da mnie zajrzeć !
baaardzo się cieszę, że poznałam Was osobiście, choć czułam się jakbyśmy się znali od lat... dziękuję za preznty (jutro obfocę przy lepszym świetle ) i czekam na kolejne spotkania !
DZIĘKUJĘ