Aniu w przyszły piątek jadę na imprezę firmową, wrócę dopiero w sobotę ok. popołudnia. To może sobota?

Enya73 napisał(a)

Aniu w przyszły piątek jadę na imprezę firmową, wrócę dopiero w sobotę ok. popołudnia. To może sobota?

ja przepraszam ... Sobota jest zarezerwowana

anna_studio napisał(a)

SUPER!!!
...właśnie miałam Cię prosić byś wrzuciła ten przepis....jak najszybciej...
A to kup mi.... myślę, że w piątek w przyszłym tygodniu się spotkamy....

Aniu, przepis na blogu Co do spotkania to moja droga koleżanka Ela vel Gierczusia tak zamieszała mi w terminarzu, że okazuje się, że ten weekend mam całkiem wolny, a następny całkiem zajęty Ale Solenizantce się nie odmawia

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz Może jednak damy radę spotkać się w tygodniu? Pomyśl o tym Ten basen mnie kusi, tylko nie wiem, co powiesz na moją panierkę po świętach Na szczęście mój M bez okularów nie za dobrze widzi
Buziaki

gierczusia napisał(a)



Aniu w przyszły piątek jadę na imprezę firmową, wrócę dopiero w sobotę ok. popołudnia. To może sobota?

ja przepraszam ... Sobota jest zarezerwowana

Błagam, tylko już nic nie zmieniaj I ciasto z Kochłowic zamawiam Buziaki

Pokaże Wam kogoś Przed świętami zabawiliśmy się w posłańców św. Mikołaja i zawieźliśmy Cioci z Prudnika nowego pieska Ślicznego szczeniaczka, rasy ratlerek, suczkę, którą wnuczka Cioci ochrzciła Maja. Przedstawiam Wam więc Maję Z takim psem można pojechać wszędzie, bo mieści się w torebce Ten był wielkości świnki morskiej Cudo, prawda?

Jaaakie słooodkie futrooo

...ciasteczko...do schrupania ten piesek..

Słodziak straszny

Śliczniusia ta Maja.

My też całą rodzinką dosłownie się zakochaliśmy, zwłaszcza mój synuś Cała drogę do Prudnika ją głaskał, a potem nie odstępował na krok Ale teraz jest w dobrych rękach, a widok zachwyconej i wzruszonej cioci- bezcenne
Gdybym nie miała już dużego psa w domu, to kupiłabym takiego samego dla nas