Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:30, 11 maj 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Witaj Luki
Zajrzyj do mnie proszę

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4626-ogrod-na-glinie?page=335#post_8

Mam żuraweczkę, tylko bez nazwy i nie wiem czy to Sunrice czy Golden Zebra. Jest w kolorach obecnych wiosennych i z ubiegłego lata. Może uda Ci się rozpoznać?
Borówcowy raj 14:31, 11 maj 2015


Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Do góry
Kiedyś miałam taki specyfik, który wykładałam obok gniazda albo na parapecie przy ich drodze i one sobie same pobierały i nosiły królowej i larwom na karmienie. I w ten zawoalowany sposób wytrułam trochę rodzin. Niestety nie pamiętam co to było W zeszłym roku, jak zapadł mi się kawałek tarasu to lałam wrzątek hektolitrami a potem jak wyschło to taczkami sypałam piasek, żeby wypełnić luki pod tarasem. W tym roku czekać nie będę tylko profilaktycznie będę lać. Poza tym sypię im proszek ale tak, żeby Maya się do niego nie dorwała.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:57, 11 maj 2015


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11657
Do góry
Luki napisał(a)
Dzisiaj w ogrodzie miałem krwawą masakrę prętem żebrowanym fi12
Jak się okazała gazowanie nornicy było skuteczne tylko w wypędzeniu jej z mojego terenu, musiała mieć gdzieś jeszcze otwartą norę gdzie sobie uciekła.
Uciekła pod blaszany garaż u siostry, a że dzisiaj po tym terenie jeździła koparka i zebrała troszkę ziemi nornica się wystraszyła. Siedzę sobie na tarasie i patrzę jak coś czarnego lata mi w żywopłocie grabowym (bez okularów widziałem tylko czarną plamke ) po skojarzeniu faktów pognałem jak poparzony zobaczyć czy to na pewno nornica. Złapałem pierwsze co miałem pod ręką, a był to tytułowy pręt i goniłem przez 15 minut między żywopłotem po rabacie między doniczkami.
Dla tych co lubią żyjątka tego typu koniec opowiadania.
Zaczaiłem się na nią i utłukłem brutalnie narzędziem zbrodni... troszkę niemiłosiernie i przez moment było mi jej szkoda, ale jak zobaczyłem te ogromne zębiska i spojrzałem na moje zjedzone liliowce i graby od razu wyrzuty mi minęły. Nornica była ogromna i w sumie się zastanawiam czy to na pewno nornica, a nie karczownik. W sumie mam problem z głowy, więc jakoś specjalnie mnie to nie interesuje.

Przestanie padać to śmigam na zdjęcia, a później znowu do łopaty i grabi. Na pytanka odpowiem później.


No brutalna historia, ale nasuwa mi sie jedno pytanko - czy nornica bez familijna była? Nie wiem jak one żyją zwykle ale mam nadzieję, żę nie miała potomstwa, które się już usamodzielniło i przetrwa burze.
Ogródek Iwony 12:40, 11 maj 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
zabaewa napisał(a)
A może kula na pniu ? Ja tam się nie znam... zresztą... Jeszcze żadnego nie ciachałam

Luki napisał(a)
Iwonko jak dla mnie z takiego bukszpanu stożka nie będzie, za rzadki i za wiotki na dole, a za gęsty na górze, czyli całkowite przeciwieństwo do cięcia stożka bo musiałoby być odwrotnie, jest jeszcze opcja dosadzenia dużej ilości sadzonek na dole, ale wtedy musiałby powędrować w docelowe miejsce i pokazywać swoją niedoskonałość przez co najmniej 4 sezony.
Tak jak pisze zabaewa ja wyciąłbym kule na pniu. Oczywiście, jeżeli pień jest w miarę równy i jest jeden, dwa pieńki też mogą być, ale proste i blisko siebie

Za kulą na pniu jest mniej osób, jednak sugestie Łukasza są dość istotne. Łuki, chyba w zeszłym roku miałeś dylemat z takimi dziwnymi, zaniedbanymi bukszpanami. Ten ma chyba kilka przewodników, dziś mu przygotuję miejsce i obejrzę jeszcze raz.
Dosadzenie kilku bukszpanów wkoło dołoży kosztów, a tego nie chcę
Ogródek Iwony 00:14, 11 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko jak dla mnie z takiego bukszpanu stożka nie będzie, za rzadki i za wiotki na dole, a za gęsty na górze, czyli całkowite przeciwieństwo do cięcia stożka bo musiałoby być odwrotnie, jest jeszcze opcja dosadzenia dużej ilości sadzonek na dole, ale wtedy musiałby powędrować w docelowe miejsce i pokazywać swoją niedoskonałość przez co najmniej 4 sezony.
Tak jak pisze zabaewa ja wyciąłbym kule na pniu. Oczywiście, jeżeli pień jest w miarę równy i jest jeden, dwa pieńki też mogą być, ale proste i blisko siebie
System automatycznego nawadniania 22:29, 10 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Babka, na pewno trzeba dołożyć zraszacze jak narysował Luki i ewentualnie spróbować wymienić dysze 90-tki na dysze Van o regulowanym kącie zraszania, dlatego że po 90 st następny kąt z literką T ma 120 stopni i będzie przelewał po krawędzi.


Zastanów się, że tam gdzie paskiem jest sucho czy nie ma ulanej betonowej podbudowy pod krawężnik kostki brukowej?? To najbardziej możliwa przyczyna. Trawa wysycha bo pod spodem może mieć beton po prostu.

Oczywiście zraszaczy za mało, to podstawowa przyczyna. Nie ma równego opadu.
Ogrodowy song 20:31, 10 maj 2015


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Ewo, najpierw się przywitam w twoim wątku.
Ogród masz już założony. Najważniejsze, to odpowiedzieć sobie na pytanie, czy go lubisz i czy czujesz się w nim dobrze?
Po przeczytaniu dwóch wątków na tym forum, a czytałam nocami, na komputerze, tablecie i telefonie, w dzień, wieczorami zamiast oglądania filmu w TV, nocami, bo spać nie mogłam z wrażenia ... doszłam do wniosku, że mój ogród pragnę zmienić Miałam mis-masz w ogrodzie, po jednej roślince do kolekcji. ... Zaczęłam zmieniać mój ogród w zeszłym roku. W pierwszych krokach zaczęłam popełniać błędy. Dopiero po pewnym czasie odkryłam, co mi się podoba, co jest mi bliskie, jak ma wyglądać mój ogród. W planowaniu na spokojnie, bez pochopnych działań pomógł mi okres zimy. Sporo wtedy doczytałam, przeanalizowałam, zaplanowałam. Zadawałam wiele pytań.
Ale zaczynałam od przeczytania wątku Any. Ana próbowała najpierw sama zaprojektować ogród. Poprosiła później o pomoc Danusię. Zamówiła projekt, najpierw obsadzała ogród zgodnie z projektem, rabatka po rabatce. Potem zaczęła wprowadzać swoje własne rośliny. Tu człowiek nabiera pewności i doświadczenia.
Prosiłaś o link. Proszę bardzo. Miłej lektury życzę.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/674-any-ogrod-maly-czyli-wygrana-walka-z-ugorem

Any wątek warto przeczytać, jest tam sporo instrukcji, dobrych rad, można się wiele nauczyć



Przyszłam z rewizytą witam się w Twoim wątku Miło mi, że do mnie zajrzałaś

Podpisuję się pod tym co zacytowałam ja tez tak zaczynałam Popełniłam wiele błędów, za które pokutuję cały czas. Widziałaś zresztą, co się dzieje w moim ogrodzie- wyrzucam stare okropne jałowce, a w powstałe luki sadzę młode rośliny.
Staram się lepiej je dobierać, ale i tak nie zawsze mi to dobrze wychodzi i ciągle coś przesadzam Projektować nie potrafię- raczej "zgapiam" sprawdzone rozwiązania

Zrobiłam masę folderów, gdzie wrzucam fotki tematycznie- róże, hortensje, ciekawe rabaty- po to aby nie tracić czasu na szukanie czegoś powtórnie

Będę Cie dopingować


Fantastyczne masz róże i sprawdzony sposób na nie wiem, że skórki od bananów daje się pod korzenie, bo mają dużo cynku, ale nie wiedziałam, że można je pokroszyć i dawać pod rosnące rośliny Zapamiętam
System automatycznego nawadniania 19:23, 10 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Olu specjalistą nie jestem, ale dużo na ten temat czytałem i wiem jedno, że zraszacze muszą dolewać do siebie wzajemnie, na dodatek potraktowałaś prostokąty jako kwadraty i zraszacze nie będą podlewać trawnika tak jak wyrysowałaś na rysunku.
Poczekaj na opinie osób, które się na tym znają, ale ja dałbym dwa razy tyle zraszaczy.
O tak

Na dodatek te zraszacze na łączeniu dwóch prostokątów trawnika dałbym o kącie minimum 110.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:40, 10 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wojtku te klony, które kupowałeś są w porządku, ale miał jeszcze jakieś dziwne rośliny, które nawet nie pamiętam jak się nazywały, ale na pewno nie zimują u nas, a kilku osobom wpychali jak w pełni mrozoodporne.

Kasiu ja zawsze jak się patrze na tą jabłonkę przypominam sob ie jak 8 lat temu sadziłem 2 malutkie sadzonki trzmieliny i przybijałem ją gwoździami tak wiedza moja była ogromna, wbijać gwoździe w drzewo, żeby trzmielina rosła w pionie, teraz muszę jej pilnować bo już przerosła na sam szczyt korony

Ewo wypróbuje ten sposób bo mam taki obornik. Jednak frontową rabatę przekopie z obornikiem przekompostowanym i kompostem





Ogłaszam rozpoczęcie sezonu na nocne łowy opuchlakowe znalazłem dzisiaj jednego na lilii... jeszcze ślimaki, poskrzypka, mszyca trudny ten nas żywot ogrodników, a ja i tak nie mam najgorzej.
Borówcowy raj 09:55, 10 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
U mnie również plaga mrówek, muszę się w proszek na te paskudy zaopatrzyć bo do tej pory się sprawdzał.
Mój 4 arowy azyl... 22:32, 09 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Basiu piwonii to jest jeszcze więcej w Bylinowym na miejscu, jadę jeszcze po jedną w tym tygodniu no i widzę, że moje zakupy same się pochwaliły, że do mnie trafiły
Róże zapewne kupiliśmy na tym samym stoisku, bardzo ładne i gęste krzewy mieli. Nostalgia też mnie kusiła.
Moja bajka 22:25, 09 maj 2015


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Luki napisał(a)
Jak ładnie żurawki ruszyły Ja jakoś nie mam problemu ze zbieraniem liści z kory, trzeba się po prostu troszkę nazbierać, ale warstwa kory musi mieć te 5cm

Kurczę, jak tak mówisz to może jednak sypnę tam korę. W sumie magnolia ma wielkie te liściuchy to jakoś posprzątam...
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 22:22, 09 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Coraz lepiej i lepiej, górnej granicy chyba nie ma Pięknie.
Ciekawe kiedy doczekam się chociaż w połowie takiego żywopłotu grabowego, moje popodgryzane graby mają trudny żywot, na dodatek ziemia tam kiepska... pozostaje cierpliwie czekać.
Moja bajka 22:19, 09 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jak ładnie żurawki ruszyły Ja jakoś nie mam problemu ze zbieraniem liści z kory, trzeba się po prostu troszkę nazbierać, ale warstwa kory musi mieć te 5cm
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:14, 09 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Targi można zaliczyć do udanych, asortyment nie jest jakiś wyszukany, ale zawsze coś ciekawego się znajdzie, niestety jak zawsze na takich imprezach oszuści wśród sprzedawców się znaleźli na szczęście ja wiem jak tego unikać

Moje zakupy to jedna róża dla mnie i druga dla siostry do donicy na taras, były tak ładne, że nie mogłem się powstrzymać
Do tego dwie piwonie planowane i wielka fuksja również dla sąsiadki

Agato, Agato i Wojtku zakupy powyżej

Bozga dziękuję bardzo

Bogusiu o mały włos przyjechałbym z 2 metrowym bukiem, ale nie dawała mi spokoju jego niska cena, nie wieżę w wielkie okazje tym bardziej u kogoś kto sprzedaje rośliny z Holandii i wciska niezimujące rośliny jako zimujące. Może jestem zbyt nieufny, ale wolę być pewny swego

Joasiu opisałem jak się go pozbyłem kilka stron wcześniej, myślałem że mam nornice i stosowałem na nią trutki, ale ostatecznie zniszczyłem dziada prętem stalowym mechanicznie jeżeli można to jak najmniej brutalnie opisać

Basiu no patrz nic się już nie ukryje Nawet się dzisiaj zastanawiałem co tak dokładnie przyglądają mi się dwie osoby, może podczytują

Ewo posiadanie prawdziwej pasji to chyba jednaąz najcenniejszych rzeczy o ile można to tak przedmiotowo potraktować.
Z liliowcami zamawianymi cisza i teraz nawet bym ich nie przyjął, jak dla mnie za późno no i pomijam fakt, że kasę na nie przehulałem na inne roślinki
W lipcu sobie wznowie zamówienie
Liliowce w ogrodzie dość dobrze, jednak na frontowej rabacie jednak rosną za gęsto i ziemia mocno się wyjałowiła przez 4 lata, będę musiał w sierpniu wszystkie rozsadzić w większych odstępach. Teraz pozostaje czekać na pokazywanie się pędów kwiatowych
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:24, 09 maj 2015


Dołączył: 10 kwi 2014
Posty: 995
Do góry
Dzięki Luki za info w sprawie targów ale niestety nie mogłam jechać bo bylam z synem w szpitalu na usuwaniu 3 migdałka i nie miałam jak. Żałuję. Jutro też nie dam rady bo nie mam co zrobić z młodym.
A Ty co ciekawego kupiles?
Ogród przydomowy - Hosty 21:00, 09 maj 2015


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Do góry
Luki napisał(a)
Rozglądałem się, ale chyba się minęliśmy, ja byłem od 9:20 do 11

Łukaszu byłem w tych samych godzinach, jutro też pojadę.
Ogród przydomowy - Hosty 13:24, 09 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Rozglądałem się, ale chyba się minęliśmy, ja byłem od 9:20 do 11
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:29, 08 maj 2015


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Do góry
Luki napisał(a)
Ja również wybieram się z samego rana gdzieś po 9

No to do jutra, będę się oglądał.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:21, 08 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja również wybieram się z samego rana gdzieś po 9
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies