Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...
Witaj
Wystarczy pozyskać patyki wierzbowe i skręcić je w faszynę, to najprostszy i najtańszy sposób. Najlepszym materiałem są długie cienkie patyki. Wykonuje się je na kobyłkach zbitych w linii prostej na długości kilku metrów. Na nie nakłada się patyki wierzbowe, aby na całej długości zazębiały się z sobą. Jedna osoba kantakami ściska je do kupy, druga wiąże co kawałek giętkim drutem .
Trwałość faszyn jest mała, dlatego zaraz po założeniu ich na brzegach, należy zastanowić się nad rodzajem roślinności jaka będzie porastać i jednocześnie trzymać brzegi.
Faszyna trzyma brzegi przed obsypywaniem się przez dwa, trzy lata, w tym czasie silnie rozwija się system korzeniowy posadzonych roślin.
Kantaki - to dwie drewniane rączki, zaostrzone i zakrzywione jak ptasi pazur, połączone ze sobą łańcuchem. Narzędzie służy do ściskania patyków głównie z wierzby w produkcji faszyn.
Tym sposobem brzegi można wyprofilować w półki, wówczas łatwiej sadzi się i pielęgnuje rośliny. Widoczne półki zostaną przykryte wodą. Są idealnym miejscem do nasadzeń roślinności bagiennej.
W rogach stawu możesz zrobić spłycenia na irysy.
Witaj Aldonko!
nadrabiam zaległosci, hihi rdest niby taki pospolity a tak zachwyca - mnie też
chyba wypatrzyłam, że masz hortensję dębolistną - jesli tak to proszę daj mi znac jaką masz opinię
ja kiedyś już zdobyłam ale przemarzła mi po zimie, widziałam też w Wojsławicach kwitnącą i mnie aż tak nie zachwyciła, a stale o niej myslę bo ma piękne liście i ładnie się przebarwiają - chętnie poznam Twoje zdanie.
Hortensję dębolistną zasadziłam w ubiegłym roku. W zimie przemarzła a na wiosnę odbiła. Nie kwitła, ale ma piękne liście i przebarwiają się na czerwono jesienią. Mam nadzieję, że doczekam się też kwiatów.
A masz może fotkę z widokiem na "pokoiki" w ogródku z lotu ptaka? Coś jak "przed", ale w wersji "po"?
Z lotu ptaka to mam tylko niezbyt wyraźny rysunek, ale przy odrobinie dociekliwości można sie w nim połapać.
I to rondo z cyprysikiem
II miejsce z ławką i zegarem słonecznym
III duży trawnik z krzesełkami i obeliskiem, pod brzozą
IV miejsce przy tarasie z rzygaczem
V kawałek miejsca gospodarczego, zamkniętego z jednej strony pergolą, z drugiej murem z furtką i grillem
VI nowa przestrzeń, częściowo obsadzona, od września stoi na niej drewniany domek
VII przedogródek i podjazd
ścieżka zaczyna się od kółeczka z lewej, biegnie pomiędzy czterema słupkami, przez taras, pergolę i furtkę w murze a kończy się na tej zielonej plamce.
fajnie, że dodałaś ten rysunek jakoś brakowało mi wyobraźni ale teraz już wiadomo gdzie i co mam dokładnie taki sam kształt działki jak Ty i Danusia Pozdrawiam
Aniu asc, Grembosiu, Kukliku, Aniu monte, Miro, Bożenko pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny. Ostatnio co wieczór muszę coś pisać do pracy i nie mam czasu na Ogrodowisko. Bardzo mnie cieszy nowa lokatorka i powoli przyzwyczajamy się do siebie. Muszę wymyślić, jak dokarmiać ptaszki, żeby nie padały jej łupem.
Raczej świece nie będą czerwone, ale przymiarke zrobiłam
Donice pasują zarówno do cyklamenów, jak i do domu oraz całego ogrodu Trafiony wybór
I widzę, że przymiarkę robisz do wieńca adwentowego Jak będzie gotowy, to pokaż proszę
Pewnie i mieliśmy dzisiaj piękny, słoneczny dzień na Górnym Śląsku, ale jak ja przyjechałam do domu to już ciemno było, nie lubię tych krótkich dni, a wypadu do Kapiasów i podładowanych akumulatorów zazdraszam
Sylwuś ja tez nie lubię krótkich dni , ale jak dzis mówili, że na północy w Szwecji dzień ma 5 godzin i szwedzi doświetlają sie specjalnymi lampami na przystankach to już nie narzekam
Danusiu,będę wdzięczna za jeszcze jeden komentarz.
Gdzie widziałabyś te berberysy i wielkie trawy?
Muszę dodać że wysiałam trawę w prostokąt na terenie tej rabaty.
Widać jeszcze sznurki - to są brzegi tego trawniczka.
Jeśli chodzi o rośliny zadarniające to są posadzone jałowce "Wiltonii"
Dzięki.
Magnolia owszem jest już dorosła
Danusia bardzo mi pomogła z tą ścianą z żywopłotu.
Resztę się już w takim wypadku łatwo dopasuje.
Danusiu,a może by dać klon polny "Nanum"?
Nie chcę napstrzyć zbyt dużą ilością kolorów.
A masz może fotkę z widokiem na "pokoiki" w ogródku z lotu ptaka? Coś jak "przed", ale w wersji "po"?
Z lotu ptaka to mam tylko niezbyt wyraźny rysunek, ale przy odrobinie dociekliwości można sie w nim połapać.
I to rondo z cyprysikiem
II miejsce z ławką i zegarem słonecznym
III duży trawnik z krzesełkami i obeliskiem, pod brzozą
IV miejsce przy tarasie z rzygaczem
V kawałek miejsca gospodarczego, zamkniętego z jednej strony pergolą, z drugiej murem z furtką i grillem
VI nowa przestrzeń, częściowo obsadzona, od września stoi na niej drewniany domek
VII przedogródek i podjazd
ścieżka zaczyna się od kółeczka z lewej, biegnie pomiędzy czterema słupkami, przez taras, pergolę i furtkę w murze a kończy się na tej zielonej plamce.
Dobrze Danusiu.
Podaj mi jeszcze bliżej co z tymi roślinami które już są?
Czy ten pasek z cisa na całej długości?
Możesz narysować na zdjęciu jak to wszystko ma wyglądać.