No włąsnie o tym miejscu pomiędzy kulkami bukszpanowymi myslę, były tam te nieszczęsne trzy cisy... muszę tam coś wsadzić, pomyślałam, że może ewentualnie jakieś drzewko tam dać np miłorzęba penduę, ale może faktycznie pomysleć o cyprysach.
Danusiu gdyby to za tą mata wiklinową bylo moje to ja bym się nie zastanawiała minuty tylko machneła tam piękny szpaler drzew, ale niestety na matach działka się kończy. Musiały być zamocowane bo:
-za płotem jest puste 'pole' z chwastami które tak porosły, że w tym roku wychylały się aż zza płotu
-każdy z drogi i obocznych domów które są na lekkim wzniesieniu gapił się jak byliśmy za domem
-pomiędzy domem a płotem jest z 5metrów szerokości i ten pas musiał być przeznaczony na podjazd, gdzie parkują trzy samochody, zabraklo zatem miejsca by nawet jakiś ekran zielony posadzić
-nic z tym nie da zrobić, zatem wolę smutne maty niż chwasty i ciekawskie spojrzenia
Zrób Aniu tutaj jeszcze jakąś "rozlaną plamę" np z Carex morrowii 'Ice Dance' albo z żurawek, nie pamiętam, czy tutaj coś zaprojektowałam, ale przyda się jakieś jaśniejsze tło.
Nawet jak wytrzymają, to żurawki żółte najlepiej.
Nawet łukiem przed bukszpanem, ale wychodzącym dalej w prawo poza obwódkę z bukszpanu.
A za obwódką białe Miscanthus Variegatus.
Danusiu tam za obwódką miały być trzy brzozy, myślę, że na wiosnę dwiepozyteczne a może himalajskie (bo to chyba różne odmiany?) 'wcisnę' wtedy może dam inną trawkę kontrastową , mówiąc po łuku myślałaś o czymś takim jak na mojej 'wypocinie'? limki tam nie przezyją bo tam słonce mocne jest, ale trawka i owszem , niestety tylko od bukszpanó bo pomiędzy bukszpanami a ekobordem jest z 5cm odstępu...
Jak z drobiem to nie dla mnie. Czekam na sprawozdanie ze spotkania, ale Wam fajnie.
Bożenko, a co ty drobiu nie jesz?
mozna dać mieloną wołowinę;
co do spotkania, pozdrowiłam od ciebie dziewczyny, było wspaniale, ja zapomniałam aparat, bo zostawiłam w drugim aucie, bo byliśmy wcześniej z wnusią i potem na szybko zbierałam się i zapomniałam, a dziewczyny pewnie podobnie; no ale widziałaś nas juz tyle razy, ze chyba jakos przebolojesz
i cos dla ciebie, co lubisz
Piękne zdjęcia, jak ślicznie Ci woda wyszła.Łabędzie w tej zieleni jakby jeszcze lato było.A nawet jak aparat zapomniałas to miała go przeciż w domu Agnieszka, ale masz rację że jak jest fajnie w towarzystwie to można o wszystkim zapomniec , co nie znaczy że masz wybaczone. Dobrze że chociaz dziewczyny ode mnie pozdrowiłaś to jednak Ci wybaczę ten brak zdjęc, a niech tam.Pozdrówka i miłego dnia.
dumam jakie tu drzewo posadzić by choć trochę ożywić ten ponury płot z którym nic nie da rady zrobić ... to moja zmora , bo mam ogród z trzech stron domu czwarta to taki płot po całej dlugości działki...
Musi byc coś na pniu, choćby cyprysiki Ivonne, cięte ładnie potem, będą żółte na pniu, też ładnie, a nawet może weselej?
A drzewo to za płotem? chcesz posadzić?
Ładny jest ambrowiec. Można nawet posadzić kilka obok siebie żeby stworzyły ścianę, a po drugiej stronie posadź bluszcz albo winobluszcz, który kiedyś przewiesi się na tą stronę. Ta ściana faktycznie jest fatalna i ta mata też, To smutne miejsce. I co gorsza przyciaga uwagę.
Zrób Aniu tutaj jeszcze jakąś "rozlaną plamę" np z Carex morrowii 'Ice Dance' albo z żurawek, nie pamiętam, czy tutaj coś zaprojektowałam, ale przyda się jakieś jaśniejsze tło.
Nawet jak wytrzymają, to żurawki żółte najlepiej.
Nawet łukiem przed bukszpanem, ale wychodzącym dalej w prawo poza obwódkę z bukszpanu.
Ładne, ale moje ptaszyska obżarłyby to w 5 minut Chyba, że to na dole jest niekonsumpcyjne
Iluletnie tulipanowce kwitną.. bo mój dość duży .. i kwiatków nie miał..
Dzięki.. zrobimy rabatę Ten skos mnie też denerwuje....
To na dole (ptaszem z nasion) jest oczywiście jadalne
Wg przepisu kwitną podobno minimum 8-letnie tulipanowce, ale mój oczywiście kwitł wcześniej. Nie bój nic- zakwitnie, ale popatrz na gałęzie czy nie ma takich pozostałości po kwiatach, bo może kwitł, a nie zauważyłaś? To całkiem możliwe.
No, kolorek niesamowity. Pierwszy raz widzę i nazwałabym go kremowobrzoskwiniowym. A dlatego tak, bo na kremowy jest za ciemny a na brzoskwiniowy za jasny Z koloru złota też ma coś w sobie. Zakładam, że kolor na zdjęciu jest dość wierny rzeczywistemu