Codziennie zbiera się orzechy włoskie i laskowe ale tych drugich mniej, dzisiaj zdążyłam uzbierać 2 woreczki pięciokilowe chyba, i wygonił mnie deszcz jest nieprzyjemna jesienna szaruga i wietrzysko

robiąc dzisiaj zakupy na weekend nie omieszkałam poprawić sobie humor i kupiłam trochę kwiatków
Arctic White, cebulę ma olbrzymią jak moje selery korzeniowe
6 wrzosów, bo jeszcze wkopię z doniczek na tarasie i 7 doniczek chryzantem do donic z przodu domu 4 doniczki ecru i 3 pomarańczowe jak u Irenki

ostatnio napisałam, ze grzyby właściwie zanikły u mnie...jednak po bardzo deszczowej aurze pojawiły się znowu...byłam bardzo zdziwiona...
z tym, ze raczej może nie na trawniku pielęgnowanym, a w części 'leśnej' mojego sporego ogrodu...

koźlarz


maślaki


pieczarki


no i takie też...

Aster dumosus "Lady in Blue"



Aster dumosus "Blauer Gletscher"



Aster dumosus "Silberblaukissen"



Brunnera macrophylla "Looking Glass"

Drobniutki i uroczy Aster frikartii "Monch"



Aster dumosus "Apollo"

Aster dumosus "Audrey"



Aster amellus "Blue King"

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

"Raz staruszek spacerując w lesie ujrzał listek przywiędły i blady
i pomyślał: - znowu idzie jesień, jesień idzie, nie ma na to rady..."





"Może zrobić się chłodno już jutro lub pojutrze, a może za tydzień
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro, nie ma rady. Jesień, jesień idzie..."

Ale zanim nadejdą chłody i wyjmiemy futra i pulowery, trochę jesieni z naszego ogrodu...

jeżówka



kokoryczka

.............

I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
Swojej żonie, tak samo staruszce:
- Jesień idzie, nie ma rady na to!..................

jeśli jeszcze raz usłyszę, że nie podoba Ci się ogród .. to nie wytrzymam !

Z kolei w Holandii a potem u Karla Foerstera skusiłam się na astry jesienne i Agastache rugosa "Alabaster"



Aster dumosus "Augenweide"

A ja pomimo wyznania, że żadnych cebulek, w Niemczech skusiłam się na wiosenne cebulki do zdjęć żebym miała hehe bądź tu mądra i nie kup w takim sklepie Hania kupowała..nie mogłam się oprzeć.

Napiszcie coś na usprawiedliwienie moich zakupów cebulkowych

Mój drugi pas przy wieździe, który się ciągnie od bramy do domu
Nie mam zapisanych nazw roślin które sadziła, bo wtedy jeszcze nie było mi to potrzebne. Ładne to kupowałam i sadziłam.
Jest tu 5 rodzajów roślin sadzonych na przemian i 3 razy sie powtarzają. Zaczyna się od: kula żywotnik zachodni (tylko nie wiem jaki), później jałowiec Blue Star, jakiś cyprysik taki niski jak poduszka, berberys taki w ciapki i na końcu choina kanadyjska. Wszystko jest przykryte agrowłókniną (wiem, że do wywalenia) ale to dopiero jak bedę miała pomysł jak to przerobić. Chciałabym ten pas trochę rozjaśnić i dosadzić coś miedzy te nasadzenia co juz są. Chociaż nic nie wiadomo, może do calkowitej zmiany


Mój berberys


Teraz jak zamieszczam te zdjęcia to sobie przypominam, jak sadziliśmy z M te roślinki. Jaka byłam szczęśliwa roślinki posadzone, kora rozsypana, a wieczorem przyszła burza korę wywiało. Ulewa była taka że rzeczka płynęła mi pod oknem i co wiatr nie wywiał to woda zabrała. Teraz mam korę przysypaną szyszkami. Pięknie wygladaja świeże szyszeczki, zbieralam je u siebie pod pracą. Teraz są juz stare, bo w tamtym roku nie dałam rady się schylać za duży brzuch miałam.

viva napisał(a)

Basiu, dziękuję,... a tu zdjęcia tej rutewki, wygląda zupełnie inaczej niż orlikolistna, posadziłam ja przy liliach i razem wyglądają jak naturalny bukiet.
Na tych zdjęciach jest w fazie przekwitania, długi czas tak wygląda, gdy kwitnie jest to chmurka drobnych, niepozornych kwiatuszków, wysokości ok 80cm.
Może poeksperymentujemy razem ?

Vivo, a ty jesteś pewna, że to rutewka alpejska?
Bo są jeszcze inne uprawiane w ogrodach, np. żółta i wąskolistna. Może to któras z tych dwóch?
Ja swoja rutewką orlikolistną prawie się nie zajmuję. Pozwalam jej się trochę rozsiać, wiosną nowe, ładniejsze siewki wykorzystuję a resztę wyrzucam. I to wszystko

w folii pomidorki jeszcze i chrzan na święta do wykopania w folii papryka pomidorowa w szklarence różna, ale dzisiaj do sałatki z buraczków musiałam kupować, swoja jeszcze za mało dojrzała a to jest kwiat bakłażana owoców raczej nie będzie za późno wysiałam, no chyba , że będzie jeszcze ciepło
owocują jeszcze maliny Polany i na tarasie truskawki

viva napisał(a)

Wszyscy pokazują jesień a ja pokażę Wam jakie u mnie lato..... zdjęcia jeszcze cieplutkie

To jedno wystarcza aby stracić głowę

I jeszcze ...





młodym bukszpanikom wydaje się, że wiosna....dostaną na zimę kołderki...



.....to pozostanie jako wspomnienie ostatnich ciepłych dni

już mam to zdjęcie po lewej w górnym rogu ...


Zdjęcie z książki Projektowanie ogrodów Herta Simon

Mój wjazd. Po prawej przy płocie są tuje szmaragd za płoteczkiem.


Widok od wejścia do domu. Ten pasek od domu do chodnika ma jakieś 35 - 40 cm i bardzo bym chciała na drugi rok go przerobić. Mam tam wsadzone krokusy, hiacynty, tulipany i na wiosnę jest kolorowo, a teraz to nie mogę patrzeć. Jest to ściana zachodnia, ale w samo południe jest tu duzo słonka i trochę przypala jak się kostka nagrzeje. Tutaj potrzebuje pomocy, bo kompletnie nie mam pomysłu. Co posadzić żeby się zmieściło i było ładnie przez cały rok.

Wszyscy pokazują jesień a ja pokażę Wam jakie u mnie lato..... zdjęcia jeszcze cieplutkie

Martek napisał(a)

Winogron po ścięciu

Muszę przyznać, że pięknie go przycięłaś

Wypożyczam twoje zdjęcie aby zaznaczyć miejsce, które mnie nurtuje. To to zaznaczone kółkiem.
Czy z kąta liścia wyrasta pęd? Czy takich pędów zostawiłaś więcej? To ważne!

Aniu, tojest klon zwyczajny w tamtym roku był ładniejszy, cały pomarańczowy a w tym ledwie


pomarańczowy a jeszcze wiatr szybko rwie liście. Mój ginnal i judaszowiec wyglądają tak.

Miro, Elizo, w tym roku w październiku to tylko mi dęby zostaną, przez te suchoty to strasznie dziwna ta jesień u mnie ale myślę że dęby staną na wysokości zadania.



Dziś pogoda byle jaka ale nie padało, więc truskawki poszły w ruch, ziemię przygotowałem wczoraj. Tak

jak w tamtym roku, podwyższam teren, pod truskawki Przywiozłem 12 taczek czarnoziemu, 2 taczki obornika 4 taczki kompostu i 3 taczki ziemi ogrodowej, wszystko przekopałem i wieczorem zlałem EMami. Rano zrobiłem otwory w agroszmacie, robiłem je pół godziny, palnikem. Szło ekspresowo i przynajmniej po palniku się nie pruje. Teraz poletko wygląda tak

Pigwowca owoce prawie już do zbierania boćwinka ,jutro muszę zrobić na obiad jeszcze 3 dynie wcześniej pokazywałam inne odmiany koperek i tymianek rozmaryn zimujący muszę wkopać do ziemi, bo stał na tarasie świeża sałatka, za to roszponka słabiutka i rzodkiewka, jutro jak nie będzie padało wysieję jeszcze sopel lodu może zdąży urosnąć jeszcze pomidorki

A ja mam pytanko do Danusi, co to za drzewko szczepione na pniu na tym zdjęciu?