Trochę astrów



I słoneczniki ozdobne

A tu moje lawendy , po zastosowaniu dolomitu ruszyły .... ale już nie kwitną i smutno to miejsce wygląda ...myślę jak wcisnąć tu róże , okrywowe odpadają , a inne są chyba bardziej wymagające ....no i nie wiem .... może werbenę patagońską tu przesadzić ? ....może macie jakieś pomysły??? proszę ....kolor jest potrzebny od zaraz ino ciasno ...

Polowania z aparatem na motyle ciąg dalszy




Trafiła się też pszczółka

Jeszcze raz schody



I siewka na dachu

Motyle dziś szalały wśród kwiatów

Kosmos tuli się do rącznika




Niezawodne cynie

Lawenda kwitnie w najlepsze


Penstemon po przycięciu ponownie zakwitł

Schody...

Dzisiaj przyniosłam z ogrodu dynie ozdobne,będą ozdobą jesiennych kompozycji i urozmaiceniem na rabatach




Rozplenica posadzona wiosną ładnie kwitnie

Ławki...

Lewa strona bardziej kolorowa ....lubią tą kolorystykę ....bordo z zielenią 

WITAM zapraszam na spacer po ogrodzie , który powstaje już 10 lat . Przez ten czas przeszedł już tyle metamorfoz że sama nie zliczę - chyba tyle ile lat powstaje.
Ogród jest tworzony w stylu bliżej nie określonym , ponieważ od początku nie jest projektowany i powstaje spontanicznie . Każda rabata jest usypywana z własnego kompostu i co roku powstaje nowa.
Staram się prowadzić w zgodzie z naturalnym otoczeniem . Na głównej oso widokowej z tarasu mamy las i dlatego moim zamierzeniem było naturalne przejście z tego tła do tła ogrodu.
Ogród jest podzielony na dwie części .przedogródek i ogród tylni. Dzieli te części dom .
kluczem do prezentacji będą pory roku .

WIOSNA

ola napisał(a)

Zółte to rudbekie, a różowe też? Chyba nie jeżówki. Mam sadzonki z nasion różowej rudbekii i podpatruję jak będzie wyglądała w przyszłym roku. Ogród był piękny i zadbany, i nadal jest taki. Pozdrawiam.

Prawa strona ogródka , eksperyment z hakone ...może wrzośce z przodu przenieść w inne miejsce a tu posadzić trawki ? .... i Limka z prawej

An cieszę się, że udało nam się pogadać ( choć mam niedosyt ) i wypić razem kawkę ... jak będziecie w moich stronach zapraszam do siebie, adres znacie ...

Olu dziękuję za spacer po ogrodzie ... super się rozmawiało , niesamowite jest to , że czułam się tak, jakbym Cię znała już wcześniej i po prostu spotkałyśmy się u Kapiasów

Marzenko ....oczywiście, że szykuję się na potwora .... a teraz dla Ciebie obiecane fotki

rozplenica i kuleczki

Danusiu, witam Cię i ciesze się że mnie odwiedziłaś. Grujecznik dopiero się zaczął przebarwiać.
Vito, Karpę otrzepałem i ziemi mało zostało o płukaniu nie wiedziałem. nie chciałem sadzić za głęboko bo u mnie woda wysoko, dół wykopałem na 70 cm więc powinna ziemia trochę opaść. W razie czego to podsypie mały kopczyk. Co do liści grujecznika słyszałem ale nie potwierdzam. Ja czytałem że pachną przed opadnięciem. Jak coś wyczuję dam znać, węch mam dobry.
Bogdziu, postawiłem M przy miskancie aby pokazać jego ogrom, gdy robię samego to nie widać jego wielkości, dla tego kilka razy robiłem sobie z nim zdjęcie, dziś robiłem od północy, przeważnie robię od wschodu. M się spodobało i zażyczyła sobie jeszcze innych fotek, zrobiłem kilkanaście ale pokazałem tylko 7.

Kana, a w tle moja papuga rąbie pudełko od kleju ze złości że poszedłem na dwór sam.

Kalina z miskantem zgrana para.

W czerwcu dostałem powojnika całolistnego i jeszcze będę mógł pokazać Wam jego kwiatki.

Skalniaczek

Klon pensylwański