Wianek, cytrynki i lampionik cudne! A M się nie zna mój też nie
pozdrawiam!!

Witaj Ozz zgodnie z zapowiedzią melduję się u Ciebie... Jesteś niesamowita , wiesz...? Założyłaś jeden z najbardziej inspirujących wątków włoczkę z koszulki chyba wnet zrobię, bo prace ręczne , to moje kolejne po ogródku hobby... Jak wiadomo trwają końcówki porządków przedświątecznych więc jakiś ciuszek do przetworzenia się znajdzie nie wiem czy już wykombinowałaś jak zrobić to cudo po którym mają piąć się rośliny ale możesz spróbować dogadać się z sąsiadem z góry ( jeśli nie mieszkasz na ostatnim piętrze ) i podpiąć się do jego szczebelków... (Wtedy można się obyć bez pomocy męskich rąk )...i zapytam jeszcze czy znasz kobeę jednoroczną... Rośnie jak szalona , ma przecudowne kwiaty fioletowe albo białe.. Polecam ogrodnicy mikro ogrodów- łączcie się !!

Uśmiecham się jak czytam twój wątek, nie dość, że ciekawostki nam tu bez przerwy serwujesz, to jeszcze ten styl- pełen optymizmu i humoru, Ty jakąś terapełtką chyba jesteś, już się do ciebie zapisuję, ale coś czuję, że szybko się nie dostanę, kolejka duża
Nagrzany beton, w zielony raj się zamienił

Karola - M tak mają

Mikro ogrody rządzą! Kobea jest rewelacyjna, kupiłam nawet nasiona, tylko jej miejsce w doniczce zajęły u mnie w tym roku poziomki Nad nami niestety (choć ma to też zalety) mieszkanie stoi puste... Wiosną na pewno będę kombinować, zobaczymy też co poprzemarza w tym roku.

Gosia - pedagogiem bez tego absurdalnego czasem optymizmu, już dawno rzuciłabym tę robotę


A co do męskiej pomocy... kolejne chińskie przysłowie: ,,Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstotliwością spadania."

Dla inspiracji: Chorzów też daje radę w skali MIKRO...

Matko jedyna ... !! Jestem codzień w Chorzowie a nie wiem co to za budynek

Aaaa i jeszcze jedno pedagog z mikro ogrodem pozdrawia pedagoga z mikro ogrodem buziole ...

Mikro ogrody i pedagodzy - łączcie się !

To Teatr Rozrywki na ul. Konopnickiej, prawie przy Katowickiej ten budynek stoi.

Super ten szklany budynek z drewnianym ogródkiem! I te drzewa! bomba

pozdrawiam!

Łączcie , łączcie ... Nie uwierzysz... Pracuję ok. 1,5 km od tego magicznego miejsca...i nic o tym nie wiem?. Karygodne... Aaa.. Jeśli chcesz mieć kobeę w tym roku to wysadzaj nasiona już teraz.. Bo ja wysiałam w lutym i Kobea kwitła dopiero w sierpniu, dooooo listopada , kiedy kompletnie już zmarzła...już po tym , jak wzięłam sadzonki... Teraz stoją na moim parapecie

By nie zaśmiecać wątku skromne życzenia dla Wszystkich zaglądających tu:
Życzenia