Jak już pokazałam Krasawicę, to czas na inne lilaki
Katherine Hawmayer - piękny lilak o grubych i ciężkich kwiatostanach




Kolejna odmiana nn - wykopana sadzonka z potężnego krzewu rosnącego na pobliskich łąkach. Podobny do Katherine, ale mniejsze wiechy kwiatowe




Tak wygląda potężny krzew na łące


Kolejny nn - jasne lila kwiaty, spore kwiaty i bardzo liczne, pięknie pachną




Różowy nn - jedyny jaki dotychczas spotkałam w tak mocno różowym kolorze. Zapach bardzo intensywny, wyczuwalny z odległości nawet 10m. Specyficzne, duże wiechy kwiatów, które nie są tak ściśle rosnące na gałązkach jak u innych lilaków, ale bardzo liczne.


Spaceruję jeszcze po Twoim ogrodzie ,ten ciemny lilak to "Spath"

Ciemnofioletowy nn. Ładny, obficie kwitnący. Kwiaty mięsiste i mimo, że nie są pełne, robią wrażenie bardzo wyraziste.



nie zrezygnuję z przechowywania bulwek

Co roku dokupuję nowe i zwiększam swoją kolekcję.

Bogusiu - ostatnio też zaczęłam chorować na begonie. Przechowywałam mamie kilka bulw i zostawiłam sobie dwie, w maju dokupiłam jeszcze żółtych małych na balkon - kolekcja i u mnie się powiększa

ach te Twoje lilie i hortensje - śliczne

bo Ty masz rękę do nich

moje dziecię w dżungli rododendronów

miałam krwawnik kichawiec z przodu domu na rabacie, przyszły kobiety do pielenia i wszystko wy dziabały, zakwitł tylko 1 kwiatuszek, och jaka ja zła byłam,była pokaźna kępa, ale co zrobić
Będzie za jakieś 1,5 tygodnia Bogusiu do kolekcji, moja biała

a wiesz ja te swoje fuksje co miały być na pniu zmarnowałam: ( chyba znowu kupię, a Ty mi je wyprowadzisz w plecionkę

miałam krwawnik kichawiec z przodu domu na rabacie, przyszły kobiety do pielenia i wszystko wy dziabały, zakwitł tylko 1 kwiatuszek, och jaka ja zła byłam,była pokaźna kępa, ale co zrobić
Będzie za jakieś 1,5 tygodnia Bogusiu do kolekcji, moja biała

a wiesz ja te swoje fuksje co miały być na pniu zmarnowałam: ( chyba znowu kupię, a Ty mi je wyprowadzisz w plecionkę

nie zrezygnuję z przechowywania bulwek

Co roku dokupuję nowe i zwiększam swoją kolekcję.

Wypisz , wymaluj maruny, ale u mnie jedne przekwitają , drugie kwitną, następne takie jak Twoje, ale o tym kichawcu muszę pomyśleć, czy one z nasionek się rozmnażają, czy z sadzonek?

Żwirek w trójkącie wysypany, w środku zamiast czegoś zimozielonego jest klon Princeton Gold i żurawki na razie tylko poukładane, bo muszę się napatrzeć czy tak mogą zostać.
A może lepiej po zewnątrznym łuku dać, albo od strony chodnika, albo żółte wokół klonu
Pod tujami posadzone od lewej: trzy Limelighty, biała azalia Schneegold i rząd lawendy.
Wierzba będzie do zabrania stąd ale to później, bo na razie szkoda mi pelargoni